– Najemcy koncentrują się na szukaniu oszczędności, dlatego obecna sytuacja na rynku będzie sprzyjać deweloperom oferującym niedrogie powierzchnie w obiektach typu biznespark. Powierzchnie najbardziej dotknięte spadkiem popytu to biura najdroższe, ulokowane zwykle w centrach miast lub na obrzeżach centrum – zauważa Paulina Misiak z Cushman & Wakefield.

Dla przykładu, podczas gdy w centrum Warszawy w budynkach wolno stojących klasy A najemca płaci miesięcznie 22 – 27 euro za 1 mkw., w parkach biznesowych stawki bazowe sięgają 14,5 – 16,5 euro za każdy metr.

Zdaniem Pauliny Misiak, im bardziej rozwinięty jest rynek w danej aglomeracji, tym więcej oferuje powierzchni w parkach biznesowych, które cieszą się popytem głównie ze strony najemców wielkich metraży. Najwięcej biur w parkach biznesu znajduje się w Warszawie – Wiśniowy Business Park, Empark, Jerozolimskie Business Park, Ochota Office Park, Platinium Business Park. Kolejne biura

– Poleczki Business Park czy Wiśniowe Ogrody – są w trakcie planowania lub w początkowym stadium budowy.

Najmniejszą natomiast ilość powierzchni biurowej tego typu ciągle oferują Poznań, Katowice oraz Łódź.

– Kilka pojedynczych biznesparków działa lub powstaje w miastach regionalnych, np. w Krakowie – Kraków Business Park, w Trójmieście – Allcon Park, Arkońska Business Park czy Łużycka Office Park, a w Poznaniu – Malta Office Park. Jednak w porównaniu z ogólnymi zasobami nowoczesnej powierzchni biurowej w tych aglomeracjach parki biznesowe stanowią niewielki procent całkowitej podaży – zauważa Anna Staniszewska z DTZ.

Czy powstające dziś budynki znajdą najemców?

– Jeśli buduje się jednorazowo 50 tys. mkw. w biznesparku, to prawdopodobieństwo wchłonięcia takiej ilości w krótkim czasie jest niewielkie. Dlatego też parki biznesowe są oddawane do użytku w kolejnych fazach. Umożliwia to deweloperowi elastyczne dopasowanie się do sytuacji rynkowej, które pozwala trafić na odpowiedni moment oddania danej fazy do użytkowania – tłumaczy Staniszewska. Jej zdaniem obecny popyt powinien się okazać na tyle silny, że właścicielom obiektu uda się podpisać umowy na taką wysokość stawek czynszowych, jaką zakładali, przystępując do budowy.

Powierzchnie w biznesparkach są atrakcyjną alternatywą dla firm, które nie potrzebują lokować swoich siedzib w centrum miasta, natomiast priorytetowo traktują relatywnie niskie koszty najmu, efektywność powierzchni oraz dostęp do miejsc parkingowych.

– Te atuty są szczególnie ważne dla najemców zajmujących powierzchnie tysiąca, kilku albo kilkunastu tysięcy metrów, dla których zarówno koszty najmu, jak i efektywność powierzchni przekładają się na ogromne kwoty, a więc i potencjalne oszczędności – mówi Paulina Misiak.

Z reguły więc powierzchni w biznesparkach szukają duże międzynarodowe korporacje z tzw. sektora FMCG (czyli dóbr szybko zbywalnych), farmacji oraz zaawansowanych technologii, które przeważnie zajmują od kilku do kilkunastu tysięcy metrów kwadratowych biur. W parkach biznesowych swoje siedziby mają również firmy finansowe, ubezpieczeniowe oraz doradcze. Często wśród najemców parków biznesowych znaleźć można firmy BPO z zakresu księgowości, call center, a także o profilu naukowo-badawczym.