To, ile ostatecznie zapłacimy, podnajmując biuro, zależy oczywiście od determinacji firmy, która chce zmniejszyć swoją powierzchnię i szuka współnajemcy.
– Przedsiębiorstwa, poszukując oszczędności, redukowały poziom zatrudnienia, co spowodowało nadwyżki w zajmowanych powierzchniach. Jeśli firma obecnie płaci miesięcznie 28 euro za mkw. biura, to podnajęcie części nawet za połowę tej stawki pozwala na wymierne oszczędności kosztów. Ale nie tylko oferty podnajmów mogą być atrakcyjne. Budynki, które szukały najemców w czasie kryzysu i stale nie były w 100 proc. wynajęte, również oferują bardzo atrakcyjne warunki najmu – opowiada Dorota Ejsmont.
Stawki spadły znacznie w centrum miasta. W tej chwili nowoczesne biuro prosto od dewelopera można wynająć nawet za ok. 22 euro za mkw. miesięcznie, otrzymać zwolnienie z czynszu i często wprowadzić się do w pełni zaaranżowanej powierzchni.
Zdaniem Arkadiusza Rudzkiego najbardziej atrakcyjny pod względem możliwości negocjacyjnych, nawet w budynkach klasy A i B+ jest Mokotów, zwłaszcza Służewiec Przemysłowy, z uwagi na dużą podaż powierzchni w budynkach już istniejących, będących w budowie i planowanych. Tam stawki transakcyjne oscylują nawet w granicach 10 – 12,5 euro za mkw. przy umowach zawieranych na co najmniej pięć lat.
[srodtytul]Czas na negocjacje[/srodtytul]
Jeśli najemca, szukając oszczędności, znacznie redukuje ilość zajmowanej powierzchni, bywa, że jest gotów ponieść także koszty związane z dostosowaniem zwalnianych pomieszczeń do potrzeb potencjalnego podnajemcy, a nawet pokryć różnicę między czynszem płaconym przez niego do właściciela a czynszem, jaki otrzyma z tytułu podnajmu.