Już wkrótce zniknie uciążliwa formalność i skróci się czas zawierania transakcji sprzedaży nieruchomości rolnych.
Wczoraj Sejm uchwalił bowiem nowelizację [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169157]ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego[/link]. Przewiduje ona zniesienie prawa pierwokupu Agencji Nieruchomości Rolnych wobec działek rolnych o powierzchni mniejszej niż 5 ha. Nadal zaś prawo to będzie przysługiwało Agencji Nieruchomości Rolnych w wypadku działek przekraczających tę wielkość.
W tej chwili sprzedaż działki objętej tym prawem wygląda następująco. Trzeba sporządzić dwie umowy notarialne, najpierw o warunkowej sprzedaży, a potem właściwą o sprzedaży danej nieruchomości. Po zawarciu pierwszej notariusz zwraca się do agencji z pytaniem, czy skorzysta z prawa pierwokupu. Jeżeli w ciągu miesiąca nie wyrazi chęci odkupienia ziemi, zawiera wtedy właściwą. Na ogół agencja jednak nie korzysta z tego przywileju, jest to więc czysta formalność. Niemniej nie można jednak jej lekceważyć, jeżeli bowiem nie poinformuje się agencji o transakcji, umowa sprzedaży będzie po prostu nieważna.
Do 1 stycznia 2010 r. wpłynęło do agencji 592 tys. aktów notarialnych. Ponad 96 proc. dotyczyło nieruchomości o powierzchni nie większej niż 5 ha, a zaledwie 4 proc. takich, które przekraczały tę wielkość.
Do tej pory Agencja Nieruchomości Rolnych skorzystała z prawa pierwokupu i odkupu zaledwie w 572 wypadkach. Były to grunty o powierzchni 13,7 tys. ha. Wartość transakcji wynosiła zaś w sumie 126,7 mln zł (w samym 2009 r. zawarto 18 transakcji dotyczących 683 ha, na kwotę 7 mln zł).