Ekspert radzi: wynajem mieszkania w sieci

Publikacja: 05.07.2010 01:45

[b]Szukam mieszkania dla syna, który ma studiować w Warszawie. Na co należy zwrócić uwagę, decydując się na wynajem mieszkania za pośrednictwem Internetu? Gdzie tkwią pułapki, po czym poznać naciągaczy?

Teresa

(nazwisko do wiadomości redakcji)[/b]

[b]Marta Kosińska, [i]analityk serwisu Szybko.pl[/i][/b]

– Ogłoszenia w Internecie dają szukającym wiele możliwości i cały zestaw szczegółowych informacji, więc zanim zdecydujemy się na oglądanie lokali, łatwo możemy wyeliminować to, co nas nie interesuje.

W gorącym okresie dla wynajmu, czyli w sierpniu i we wrześniu, sugerowałabym najpierw sprawdzić datę zamieszczenia ogłoszenia. Jeśli pochodzi sprzed kilku tygodni, to może być już nieaktualne, ponieważ ogłoszeniodawcy nie zawsze usuwają oferty z serwisów zaraz po wynajęciu.

Kolejną kluczową informacją jest cena – serwisy umożliwiają nam sprawne segregowanie ogłoszeń i znalezienie ofert, które mieszczą się w naszym budżecie. Tu pojawia się pierwsza pułapka, czyli oferty niezwykle atrakcyjne cenowo, np. kawalerka w Warszawie za 900 złotych. Może to być tzw. ogłoszenie wabik zamieszczone przez pośrednika bądź pseudopośrednika, które skłania nas do wykonania telefonu, po czym uzyskujemy informację, że oferta jest nieaktualna, ale są inne, tylko nieco droższe.

Przeglądając ogłoszenia, warto też zwrócić uwagę na szczegółowość i rzetelność opisu oraz zamieszczone zdjęcia. Pozwolą nam stwierdzić, jaki jest standard i stan techniczny mieszkania. Mieszkania, które już na zdjęciach wyglądają mało atrakcyjnie, można od razu wyeliminować. Warto również wykorzystać narzędzie, jakim jest mapa w sieci. Jeśli jesteśmy zdecydowani na konkretną lokalizację, w ten sposób najłatwiej znajdziemy interesujące nas oferty.

Główne pułapki w przypadku ofert w serwisach nieruchomości to przede wszystkim „ogłoszenia wabiki” z zaniżonymi cenami. Warto kierować się zdrowym rozsądkiem i sprawdzić, czy „superoferta” nie jest o kilkaset złotych droższa niż inne propozycje lub średnia rynkowa (dostępna w raportach). Nie należy korzystać z usług pseudopośredników, którzy żądają opłaty za udostępnienie danych kontaktowych. W takich sytuacjach zazwyczaj okazuje się, że mieszkanie już zostało wynajęte albo nie sposób skontaktować się z właścicielem.

Jeśli już znajdziemy coś dla siebie, należy przede wszystkim umówić się z wynajmującym w lokalu, aby go obejrzeć i podpisać umowę najmu oraz protokół zdawczo-odbiorczy mieszkania. Od wynajmującego powinniśmy uzyskać potwierdzenie, że jest właścicielem mieszkania lub ma prawo do jego wynajmowania.

Zdarzają się oszustwa polegające na wynajmowaniu mieszkania kilku osobom i wyłudzaniu kaucji. Można tego uniknąć, wpłacając kaucję dopiero po podpisaniu umowy i odebraniu mieszkania.

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej