Reklama

Jak usprawnić nadzór nad spółdzielniami

Złe prawo nie pozwala karać krnąbrnych spółdzielni. Przez pięć lat było tylko 30 lustracji z wniosku ministra. Jest projekt przepisów, które mają zmienić tę sytuację

Publikacja: 07.01.2011 04:00

Jak usprawnić nadzór nad spółdzielniami

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało raport w sprawie kontroli przez szefa resortu działalności spółdzielni mieszkaniowych w latach 2005 – 2010.

W tym czasie wpłynęło do niego 3150 skarg od spółdzielców. Mimo że ministerstwo zdecydowało się podjąć działanie w 2,4 tys. spraw, to tylko w 30 z nich dopatrzyło się ewidentnego naruszenia prawa i wystąpiło do związków rewizyjnych lub do Krajowej Rady Spółdzielczej o przeprowadzenie lustracji w danej spółdzielni. To efekt złych przepisów.

– [b]Najczęstszą formą łamania prawa było blokowanie przewłaszczania się spółdzielców, niepoddawanie się przez spółdzielnię lustracji oraz niestosowanie się do zaleceń polustracyjnych[/b] – wyjaśnia Barbara Akacka z Ministerstwa Infrastruktury.

To, że tylko w 30 sprawach zlecono lustrację, nie oznacza, że w pozostałych minister nie dopatrzył się niczego złego. Szkopuł w tym, że przepisy pozwalają mu zlecić lustrację, gdy stwierdzi, że doszło do złamania prawa. To zaś może zrobić tylko na podstawie informacji od spółdzielni i związku rewizyjnego, a trudno oczekiwać od prezesa spółdzielni, że będzie sam siebie oczerniał.

W takich wypadkach jedyne, co minister może zrobić, to zażądać rozszerzenia zakresu lustracji obowiązkowej, której każda spółdzielnia musi się poddać raz na trzy lata, o zagadnienia poruszone przez skarżących, a uznane przez niego za zasadne. Z raportu wynika, że wystąpił o to 2360 razy.

Reklama
Reklama

[b]Zdaniem rzecznika praw obywatelskich instytucja nadzoru ministra infrastruktury nad spółdzielniami w praktyce nie działa.[/b]

– Wystąpiliśmy do ministra w sprawie trzech spółdzielni. Chodziło o Ujeścisko z Gdańska oraz dwie spółdzielnie warszawskie – Nową Epokę oraz Śródmiejską Spółdzielnię Mieszkaniową. Skończyło się na wieloletniej wymianie korespondencji między ministerstwem a spółdzielniami – mówi Kamila Dołowska, p.o. dyrektora Zespołu Prawa Cywilnego w Biurze RPO. Według rzecznika problem jest złożony. Ten podstawowy dotyczy zaś prawa. Ministerstwo nie może karać krnąbrnych spółdzielni, te zaś mają świadomość, że niewiele może im zrobić.

Tymczasem szykują się zmiany. Posłowie proponują przyznanie ministrowi większych uprawnień.

[b]Czytaj też artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/212825,590005-Oporny-prezes-zostanie-ukarany-grzywna.html]"Oporny prezes zostanie ukarany grzywną"[/link][/b]

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało raport w sprawie kontroli przez szefa resortu działalności spółdzielni mieszkaniowych w latach 2005 – 2010.

W tym czasie wpłynęło do niego 3150 skarg od spółdzielców. Mimo że ministerstwo zdecydowało się podjąć działanie w 2,4 tys. spraw, to tylko w 30 z nich dopatrzyło się ewidentnego naruszenia prawa i wystąpiło do związków rewizyjnych lub do Krajowej Rady Spółdzielczej o przeprowadzenie lustracji w danej spółdzielni. To efekt złych przepisów.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama