– Niestety, to niejedyny tego typu przykład – dodaje mec. Dąbrowski. – Deweloperzy występują o wydanie zaświadczenia o samodzielności lokalu, choć są co do tego wątpliwości. Dotychczasowe orzecznictwo sądów administracyjnych w tym zakresie jest różne.
Zaświadczenie o samodzielności to dokument potwierdzający, że dany lokal spełnia wymagania zawarte w [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2000/DU2000Nr%2080poz%20903.asp]ustawie o własności lokali[/link] (art. 2). Wydaje je starosta (prezydent miasta na prawach powiatu). W myśl tej ustawy samodzielnym lokalem mieszkalnym jest wydzielona trwałymi ścianami w obrębie budynku izba lub zespół izb przeznaczonych na stały pobyt ludzi, które wraz z pomieszczeniami pomocniczymi (np. piwnicą) służą zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych. Przepis stosuje się odpowiednio do lokali wykorzystywanych zgodnie z przeznaczeniem na inne cele niż mieszkalne.
[wyimek]
Najwięcej wątpliwości starostów dotyczy wentylacji [/wyimek]
Takie zaświadczenie jest niezbędne m.in. w wypadku transakcji kupna-sprzedaży mieszkań i lokali użytkowych. Zgodnie z ustawą o własności lokali oraz orzecznictwem sądów administracyjnych jego wydanie może nastąpić na podstawie inwentaryzacji sporządzonej przez osobę z uprawnieniami budowlanymi lub na podstawie danych z ewidencji gruntów i budynków. [b]Rola starosty ogranicza się do weryfikacji dokumentów pod kątem spełnienia warunków z art. 2 ust. 2 ustawy o własności lokali. Nie można odmówić wydania zaświadczenia, nawet gdy doszło do samowoli budowlanej. [/b]
Tak uważa m.in. prezydent Poznania, który wystąpił w tej sprawie do ministra infrastruktury. Jego zdaniem powinien zostać zmieniony art. 2 ust. 3 ustawy – starosta powinien działać podczas wydawania zaświadczeń jako organ administracji architektoniczno-budowlanej. W razie naruszenia prawa budowlanego mógłby więc interweniować.