Reklama
Rozwiń

Obniżyć ratę kredytu hipotecznego

Jak obniżyć ratę kredytu, gdy staje się ona dla nas zbyt dużym obciążeniem?

Publikacja: 16.04.2012 00:56

Najlepiej, jeśli uda się wynegocjować w banku niższą marżę kredytową. Przy zadłużeniu 300 tys. zł na 30 lat (spłata w ratach równych) zmiana oprocentowania z 6,8 na 5,8 proc. w skali roku daje nam prawie 200 zł różnicy w spłacanych miesięcznych ratach. Dodatkowo maleje suma zapłaconych odsetek.

Można też wydłużyć okres kredytowania, spłacając zadłużenie przez 40 lat.

Rata kredytu zmniejszy się wtedy o 135 zł, ale zapłacimy 170 tys. zł odsetek od kredytów więcej niż przy kredycie 30-letnim.

Jeśli kredyt byłby spłacany w ratach malejących, można je zamienić na raty równe. Daje to oszczędności rzędu 400 – 500 zł w pierwszych latach kredytowania miesięcznie, lecz o ponad 100 tys. zł wzrośnie koszt kredytu.

Sposobem na problemy ze spłatą zobowiązań w walucie obcej jest kupno waluty w innym banku albo w kantorze.

Można skorzystać z tzw. wakacji kredytowych.

W zależności od banku można zawiesić spłatę od jednej do sześciu rat.

Bank wymaga spłaty odsetek od kredytu lub zupełnie zawiesza spłatę raty. Niespłacona rata zostaje doliczona do zadłużenia albo wydłuży się okres kredytowania.

Zawieszenie trzech rat spowoduje wzrost kolejnych rat o około 30 zł.

Od każdej operacji banki pobierają prowizję.

Najlepiej, jeśli uda się wynegocjować w banku niższą marżę kredytową. Przy zadłużeniu 300 tys. zł na 30 lat (spłata w ratach równych) zmiana oprocentowania z 6,8 na 5,8 proc. w skali roku daje nam prawie 200 zł różnicy w spłacanych miesięcznych ratach. Dodatkowo maleje suma zapłaconych odsetek.

Można też wydłużyć okres kredytowania, spłacając zadłużenie przez 40 lat.

Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki
Nieruchomości
Nowy szef Speedwella w Polsce: wierzymy w rynek mieszkaniowy