Marcin Drogomirecki, analityk, portal domy.pl:
- W przeprowadzonej przez portal domy.pl ankiecie ponad połowa klientów poszukujących mieszkań zadeklarowała, że w przypadku konieczności zamieszkania w którymś z państw sąsiadujących z Polską, wybrałaby Niemcy.
W stolicy naszych zachodnich sąsiadów najtańszą kawalerkę można kupić już za ok. 120 tys. zł. Najtańsze M2 w Berlinie kosztuje ok. 180 tys. zł. To niskie ceny, zważywszy że średnie zarobki w Niemczech są prawie czterech razy wyższe niż w Polsce.
Dla porównania - za najtańsze, małe i wymagające remontu jednopokojowe mieszkanie w Warszawie trzeba zapłacić ok. 200 tys. zł. Średnia cena ofertowa kawalerki w stolicy Polski oscyluje w granicach 280 tys. zł, czyli kwoty, za którą we wschodniej części Berlina można kupić nawet mieszkanie z trzema pokojami.
Zbliżone do berlińskich są ceny mieszkań w ponadpółmilionowym, położonym na zachodzie kraju, Dortmundzie. W mieście bliskim sercom wielu Polaków z powodu występów w tamtejszej drużynie polskich zawodników - Roberta Lewandowskiego i Kuby Błaszczykowskiego – elegancką, 30-metrową kawalerkę można kupić już za ok. 25 tys. euro, tj. 103 tys. zł.