Reklama
Rozwiń

Rynek materiałów budowlanych

Czas będzie sprzyjać nasileniu walki cenowej także kosztem jakości oferowanych wyrobów.

Aktualizacja: 28.02.2013 11:03 Publikacja: 28.02.2013 10:03

Czy chętnych na materiały do budowy i ocieplania domów nie zabraknie?  Czy sprzedaż będzie dużo słabsza niż rok wcześniej? Na zdobycie jakich klientów nastawiają się firmy w tym roku?

Na te pytanie odpowiadali w sondzie "Rz" szefowie dużych firm produkujących materiały budowlane oraz prezesi branżowych stowarzyszeń.

Będzie lepiej, ale najwcześniej w 2014 roku

Andrzej Kielar, prezes firmy Rockwool Polska:

- Rynek budownictwa w Polsce jest dziś w dołku. Spadek inwestycji publicznych, brak znaczących środków unijnych na rok 2013, do tego wstrzymanie funduszu termomodernizacji i remontów oraz zamkniecie programu "Rodzina na swoim" ewidentnie wpłyną na pogłębienie tej sytuacji. Szczególnie w przypadku domów wielorodzinnych i budynków użyteczności publicznej.

Reklama
Reklama

Z drugiej strony rosnące ceny energii zmuszają do poprawy jakości energetycznej nowo budowanych budynków, w tym m.in. wzrostu grubości izolacji. Efekt ten zauważalny jest również na rynku budynków istniejących. Jest to o tyle istotne, jako że rynek termomodernizacji w takiej sytuacji ma potencjał w 2013 roku.

W perspektywie długoterminowej zmiany regulacji prawnych, w tym warunków technicznych, uzyskane ostatnio znaczne środki w ramach budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020, wskazują na duży rozwój rynku izolacji. Ale najwcześniej w 2014 roku.

 

Koszty budowy będą wyższe

Cezary Szeszuła, prezes firmy Xella Polska, producenta materiałów Silka i Ytong:

- Wchodzące w życie od stycznia 2014 roku zmiany w warunkach technicznych budynków, dotyczące energooszczędności, oznaczają dla inwestora podniesienie kosztów budowy. Nowe zaostrzone przepisy wymagają bowiem od budujących zastosowania zaawansowanych rozwiązań technicznych, które gwarantują ich spełnienie. Wydaje się zatem, że może mieć to negatywny wpływ na rozwój budownictwa.

Reklama
Reklama

Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę całkowity rachunek  - czyli koszt budowy oraz koszty eksploatacyjne w rozsądnym okresie użytkowania budynku - to zazwyczaj inwestycja staje się opłacalna.

Problematyczne pozostaje jednak finansowanie budowy: zwiększone koszty początkowe wymagają wyższej zdolności kredytowej, a to ogranicza dostęp do kredytu.

Część inwestorów, szczególnie indywidualnych w segmencie budownictwa jednorodzinnego, może chcieć rozpocząć budowę jeszcze w tym roku, aby uniknąć konieczności stosowania się do nowych przepisów. Ten segment rynku dla nas, jako producenta materiałów do budowy ścian, jest  ważny. Chcąc pomóc tym inwestorom w budowie domu stworzyliśmy program, który gwarantuje przejście przez proces budowy domu w łatwy sposób, z pomocą doradców i konsultantów.

Nie ograniczamy się jednak jedynie do klientów indywidualnych. Planowane zmiany w warunkach technicznych będą powodować wzrost kosztów budowy. Naturalnym tego efektem będzie fakt, że deweloperzy i firmy wykonawcze zaczną poszukiwać rozwiązań, które pomogą im ograniczyć koszty budowy w inny sposób. Mamy pomysł na zwiększenie efektywności zaangażowanych w budowę pracowników, a co za tym idzie ograniczenie kosztów.

 

Koniec odliczeń VAT na materiały budowlane blisko

Reklama
Reklama

Piotr Dauksza, dyrektor generalny firmy Isover w Polsce:

- Spadający popyt i niepewność na rynku z pewnością wpłyną na większą nerwowość w podejmowaniu decyzji i spowodują spore przetasowania. Wielu producentów będzie zmuszonych do ograniczenia produkcji. Inni będą próbowali zawalczyć o sprzedaż obniżając ceny, co w razie niepowodzenia może doprowadzić do dużych strat. Silne marki oferujące produkty o najwyższej jakości powinny się obronić.

Na jakiego klienta nastawia się nasza firma w tym roku? Na świadomych inwestorów, którzy podejmują przemyślane decyzje. Szczególnie, jeśli dotyczą one długoterminowych decyzji inwestycyjnych, a  wybór izolacji niewątpliwie da takich należy. Coraz ważniejsze są dla nas solidne firmy wykonawcze, które regularnie szkolimy.

Już od kilku miesięcy obserwujemy dosyć niepokojące trendy na rynku. Generalnie analitycy spodziewają się bardzo trudnego roku. Zakładamy, że wyniki za pierwsze półrocze mogą być słabsze niż w ubiegłym roku. Istnieje jednak wiele czynników, które mogą mimo wszystko napawać optymizmem. Liczymy więc na odbicie w drugiej połowie roku.

Na wzrost akcji kredytowej pozytywnie wpłyną nowe regulacje podnoszące wymagania dotyczące energooszczędności i akustyki czy dopłaty z NFOŚiGW do budynków energooszczędnych.

Reklama
Reklama

Pojawiają się głosy, że od 2014 roku rząd zamierza zrezygnować z możliwości odliczenia różnicy VAT na materiały budowlane. Może to sztucznie wpłynąć na wzrost popytu w drugiej połowie roku, ale z pewnością ograniczy go w dłuższej perspektywie.

 

Pomogą nowe dopłaty do kredytów

Dariusz Adamski, szef firmy Knauf Insulation w Polsce

- W 2013 roku będą się kończyć inwestycje rozpoczęte jeszcze w 2012 roku. To one napędzają rynek budowlany. Rozwojowi budownictwa mieszkaniowego oraz jednorodzinnego będą sprzyjały również dopłaty przyznawane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W jakimś stopniu będą niwelować koszty poniesione na zakup mieszkania lub budowę domu niskoenergetycznego czy wręcz pasywnego.

Reklama
Reklama

Dodatkowo rząd planuje wprowadzić nowy program dopłat do mieszkań pod nazwą Mieszkanie dla Młodych. Naszym zdaniem przyszłość budownictwa jest ściśle powiązana z wprowadzeniem technologii niskoenergetycznych, które będą motorem napędzającym dla branży budowlanej.

Według Dyrektywy Unijnej 2010, wszystkie nowo wybudowane domy od 2021 roku będą musiały spełniać wysokie standardy efektywności energetycznej. Na rynku coraz bardziej zwiększa się zapotrzebowanie na produkty o wysokim współczynniku ciepła. Dodatkowo rozwojowi całej branży będzie sprzyjać nowy budżet Unii Europejskiej na lata 2014- 2020, którego Polska jest największym beneficjentem, a z którego 73 mld euro zostanie przeznaczone na inwestycje infrastrukturalne.

Dwa programy rządowe wspierające polskie budownictwo oraz bardzo korzystny dla Polski unijny budżet powinny wpłynąć na poprawę sytuacji na rynku budowlanym.

 

 

Reklama
Reklama

Bardzo trudne dwa lata

Wojciech Szczepański, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń (SSO)

- W perspektywie dwóch najbliższych lat producenci systemów ociepleniowych spodziewają się spadku sprzedaży produktów wchodzących w skład tych systemów. Niestety, nie tylko spowolnienie gospodarcze, ale też brak programów wspierających budownictwo energooszczędne, redukcja funduszu termorenowacyjnego, z którego pomocy często korzystały spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, każe sądzić, że najbliższe lata będą trudne.

Moim zdaniem, w tym czasie  rynek ociepleń może zmniejszyć się o ponad 10 procent. Grozi to poważnymi konsekwencjami zarówno dla mniejszych producentów, jak i firm wykonawczych. Niesie też poważne ryzyko, że próby walki o klienta niską ceną skończą się spadkiem jakości oferowanych rozwiązań. Dlatego jako SSO będziemy z dużym naciskiem promować rozwiązania kompletne, systemowe, posiadające gwarancję producenta.

Nowe warunki techniczne zaostrzające wymagania izolacyjności termicznej m. in. dla ścian, nie wpłyną stymulująco na rynek systemów ociepleniowych, przynajmniej w pierwszym okresie. W tym czasie lekką poprawę mogą odczuć jedynie producenci materiałów termoizolacyjnych, czyli głównie styropianu i wełny, gdyż zwiększy się grubość stosowanych płyt.

Mam jednak nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch lat powstaną efektywne programy wspierania systemowych rozwiązań w budownictwie energooszczędnym, wzorem innych państw europejskich. Po spodziewanym dwuletnim spowolnieniu rynek systemów ociepleń znacząco przyczyni się do uzyskania oczekiwanych przez wszystkich efektów, tzn. ograniczenia zużycia energii, ograniczenia emisji dwutlenku węgla, zmniejszenia bezrobocia oraz wzrostu PKB.

 

Nasili się walka cenowa

Kamil Kiejna, prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Styropianu

Rynek budowlany w coraz większym stopniu charakteryzuje spowolnienie i konieczność robienia oszczędności. Założenia przedsiębiorców branży ociepleń na kolejne lata są zdecydowanie bardziej zachowawcze niż w latach poprzednich. To, na ile rok 2013 będzie gorszy od poprzedniego, pokaże liczba upadłości i odnotowanych strat firm w sektorze budowlanym.

Z pewnością 2013 rok nie będzie łatwy dla małych i rozpoczynających działalność przedsiębiorców, ale także dla pracowników i wykonawców indywidualnych, którzy do tej pory znajdowali zatrudnienie w branży budowlanej.

Nadzieją dla rynku materiałów termoizolacyjnych są nowe przepisy krajowe nowelizowane w oparciu o wymagania unijne, w szczególności ustalony na kolejne lata harmonogram czasowy i wartości minimalne współczynnika przenikania ciepła U przegród oraz rocznego zapotrzebowania na energię pierwotną EP.

Liczymy, że wymagania, których pierwszy stopień wdrożony zostanie w styczniu 2014 r.,  już w sezonie 2013 r. przełożą się na sprzedaż materiałów izolacyjnych o lepszych parametrach oraz większych grubościach.

Dziwi jedynie konsekwentny brak rządowych programów wspierania inwestycji w zakresie budownictwa mieszkaniowego, w szczególności energooszczędnego, oraz przedsięwzięć termomodernizacyjnych.

W perspektywie spowolnienia producenci styropianu rozbudowują swoją ofertę na dwóch skrajnych biegunach: z jednej strony, wyrobów o bardzo niskim współczynniku przewodzenia ciepła (do 0,030 W/mK), w tym grafitowych, których zastosowanie pozwala naprawdę oszczędzać energię; a z drugiej, wyrobów o słabszych parametrach, ale najbardziej przystępnych cenowo, na które popyt w czasie kryzysu z pewnością nie osłabnie.

Niestety, kryzys będzie sprzyjać nasileniu walki cenowej także kosztem jakości oferowanych wyrobów. Polskie Stowarzyszenie Producentów Styropianu prowadzi stałe działania edukacyjne, które mają przeciwdziałać nieuczciwym praktykom rynkowym oraz pomóc konsumentom, jak w czasie kryzysu podejmować trafne decyzje dotyczące termomodernizacji i oszczędzać dzięki temu pieniądze w przyszłości.

Czy chętnych na materiały do budowy i ocieplania domów nie zabraknie?  Czy sprzedaż będzie dużo słabsza niż rok wcześniej? Na zdobycie jakich klientów nastawiają się firmy w tym roku?

Na te pytanie odpowiadali w sondzie "Rz" szefowie dużych firm produkujących materiały budowlane oraz prezesi branżowych stowarzyszeń.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Tyle płacimy za mieszkania z drugiej ręki. Nie ma spektakularnych przecen
Nieruchomości
BGK wspiera kredytem rzymską inwestycję polskiej hotelarskiej Grupy Molo
Nieruchomości
Indeks nastrojów. Deweloperzy mówią o podwyżkach cen mieszkań
Nieruchomości
Nieruchomości komercyjne na radarach polskich inwestorów. Jaki mają potencjał?
Nieruchomości
OVAL Sky, czyli inwestycja w potencjał Warszawy. Projekt Grupy Dekpol na Woli
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama