? Analitycy porównywarki finansowej Comperia.pl badają zmiany całkowitego zadłużenia dla kredytu w wysokości 300 tys. zł, zaciągniętego na 30 lat w złotych, CHF i EUR w styczniu w latach 2006, 2007, 2008, 2009.
? – W połowie sierpnia oraz września banki w Polsce średnio sprzedawały euro po ok. 4,36 zł, zaś franki szwajcarskie po 3,53 zł. W newralgicznych momentach na przełomie miesięcy cena sprzedaży tych walut sięgała jednak nawet odpowiednio 4,42 zł i 3,61 zł – mówi Mikołaj Fidziński, ekspert porównywarki finansowej Comperia.pl.
? Z jego wyliczeń wynika, że jeśli ktoś zaciągnął kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich, w wysokości 300 tys. zł na początku 2006 r., obecnie jest zadłużony, w przeliczeniu na złote, na 354 tys. zł. Z 300 tys. zł pożyczonych w CHF w styczniu 2007 r. dziś zrobiło się już 381 tys. zł.
? Natomiast gdyby ktoś chciał dziś spłacić swój kredyt frankowy ze stycznia 2008 r., musiałby wyłożyć aż 428,5 tys. zł, zaś z początku 2009 roku – 355,5 tys. zł.
? Zadłużenie wynikające z 30-letniego kredytu hipotecznego w euro, wysokości 300 tys. zł, zaciągniętego na początku 2006 r., wynosi dziś 289 tys. zł. Nieco więcej, bo 296,5 tys. zł, należałoby zapłacić, gdyby spłacało się kredyt w euro ze stycznia 2007 roku. Zadłużenie osób, które zdecydowały się na zobowiązanie w walucie eurolandu z początku 2008 r., wynosi aktualnie 321,5 tys. zł, a ze stycznia 2009 r. – 290 tys. zł.