Skomunikowanie osiedla z innymi częściami miasta to jedno z ważniejszych kryteriów wyboru mieszkania. Klienci pod uwagę biorą m.in. odległość od stacji metra. – Przez lata mogliśmy obserwować, jak Ursynów przekształca się z mało atrakcyjnej dzielnicy sypialni w poszukiwaną lokalizację – mówi pośrednik Cezary Szubielski, doradca rynku nieruchomości. – Także dalekie Bielany, kojarzące się z Hutą Warszawa, zostały nagle docenione pod koniec budowy pierwszej linii metra. Odległe Młociny stały się terenem nowych inwestycji i zakupów już w chwili oddawania stacji na placu Wilsona.
45 mkw. ma najczęściej poszukiwane dwupokojowe mieszkanie na rynku wtórnym
Ile w górę
Zdaniem Cezarego Szubielskiego na atrakcyjności zyskają także tereny, przez które ma biec druga linia metra. Ale boomu nie ma co oczekiwać. – Z metrem jesteśmy już oswojeni. Poza tym czasy gwałtownych przemian – politycznych, gospodarczych i demograficznych mamy już za sobą – tłumaczy pośrednik z Warszawy. – Druga linia metra powstaje w czasie kryzysu odbijającego się na rynku nieruchomości. To powoduje, że ceny mieszkań w jej rejonie nie rosną gwałtownie. Będą szły w górę w dłuższej perspektywie – ocenia Cezary Szubielski.
Także Karol Wojda z agencji Maxon Nieruchomości prognozuje powolny wzrost cen nieruchomości w pobliżu drugiej linii metra. – Jej pierwsza część to krótki odcinek w centralnej części miasta, która już dziś jest dobrze skomunikowana liniami autobusowymi i tramwajowymi. Najbardziej na tej części podziemnej kolei zyska, na razie krótki, odcinek praski, a także bliska Wola, która staje się centrum biurowym – twierdzi Karol Wojda. Dodaje, że stacja metra Dworzec Wileński znacznie usprawni połączenie okolic ul. Targowej z innymi częściami miasta, zwłaszcza że mosty są „wąskim gardłem komunikacyjnym".
– Do czasu wybudowania pozostałych odcinków drugiej linii metra wzrost cen będzie umiarkowany, gdyż ten etap inwestycji obejmuje stosunkowo drogie fragmenty miasta – mówi przedstawiciel Maxon Nieruchomości. – Dopiero dotarcie podziemnej kolei do dalszych rejonów Woli i Targówka przyczyni się do znacznej poprawy komunikacji w tych obszarach. Największy wpływ na ceny będzie miał ostatni etap budowy drugiej linii metra, gdy kolejka dotrze do najbardziej oddalonych części miasta, które pełnią dziś rolę sypialni – przewiduje.