- Kupno mieszkania wiąże się z tak wielkim wydatkiem, że staramy się zaoszczędzić na wszystkim, co nie wydaje nam się naprawdę niezbędne. Część osób przekonanych o swojej wiedzy dotyczącej rynku nieruchomości stara się za wszelką cenę uniknąć konieczności zapłaty prowizji pośrednikowi nieruchomości. Z drugiej strony rynku są jednak sprzedający. Nawet jeśli początkowo próbują oni sprzedać swoje mieszkania bezpośrednio, z upływem czasu orientują się, iż nie jest to taka prosta i bezproblemowa sprawa. W rezultacie decydują się oni na skorzystanie z usług agencji nieruchomości - opowiada Jarosław Mikołaj Skoczeń z Emmerson Realty.
Część pośredników - aby przyciągnąć klientów - postanowiła nie pobierać prowizji od strony kupującej. Analitycy Działu Badań i Analiz firmy Emmerson Realty, sprawdzili, jak popularna jest to praktyka na rynkach wtórnych największych polskich miast.
- W tym celu posłużyliśmy się danymi udostępnionymi przez portal otoDom.pl. Zgodnie z naszymi przewidywaniami okazało się, iż sytuacja wygląda bardzo różnie w zależności od konkretnego miasta - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń.
Gdańsk bez prowizji
Mieszkania, w przypadku których kupujący mieszkania nie zapłaci pośrednikowi ani złotówki upowszechniły się najbardziej w Gdańsku. Stanowią one tam ponad 32 proc. wszystkich oferowanych mieszkań.
- W sąsiadującej Gdyni jest już nieco gorzej, chociaż co piąte mieszkanie objęte programem „bez prowizji od kupującego" i tak jest wyróżniającym się poziomem na tle pozostałych miast - wylicza Emmerson Realty.