Premia za zdobycie złotego medalu olimpijskiego, czyli 120 tys. zł, to kwota, która nie wystarczy na zakup działki w tatrzańskim Zębie, ale już na kupno np. 2-pokojowego mieszkania w Łodzi albo 3-pokojowego w Bydgoszczy - jak najbardziej - wynika z analiz portalu nieruchomości Domy.pl.
U siebie - niewiele
- Kamil Stoch wywalczył pierwszy od 1972 roku złoty medal olimpijski dla Polski w skokach narciarskich. W konkursie na średniej skoczni w Soczi 26-latek z Zębu nie dał rywalom żadnych szans, pokonując z dużą przewagą punktową drugiego Petera Prevca i trzeciego Andersa Bardala. Za swój wyczyn otrzymał nie tylko złoty medal i wielką wdzięczność kibiców, ale także zapisał się na kartach historii polskiego sportu. Po powrocie do kraju otrzyma zaś premię finansową, której wysokość za złoty krążek Polski Komitet Olimpijski ustalił na kwotę 120 tys. zł. Sprawdziliśmy, na zakup jakiej nieruchomości mógłby sobie pozwolić mistrz za tę kwotę - mówi Marcin Drogomirecki, ekspert portalu nieruchomości Domy.pl.
W Zębie, rodzinnej miejscowości Kamila Stocha, za 120 tys. zł trudno coś kupić. Najtańsza z oferowanych działek budowlanych, mierząca 1200 mkw., wystawiona jest za 225 tys. zł (czyli 188 zł za mkw.).
- Aby kupić w Zębie gotowy dom, Kamil musiałby zdobyć cały worek złotych medali. Tańszy z dwóch domów w tej miejscowości wystawionych na sprzedaż w portalu Domy.pl, mierzący niespełna 100 mkw., wyceniony jest przez właściciela na 1,2 mln zł, czyli równowartość premii za 10 złotych olimpijskich krążków. Drugi, znacznie przestronniejszy, bo aż 350-metrowy, czeka na kupca z ceną wywoławczą 1,3 mln zł - wylicza Marcin Drogomirecki.
Gdzieś indziej - więcej
Mając 120 tys. zł, można przebierać w ofertach sprzedaży działek w innych lokalizacjach. Z samej Małopolski pochodzi ponad 6000 ofert sprzedaży działek spełniających kryterium cenowe. W całym kraju czeka ponad 50 tys. takich ofert wynika z danych serwisu Domy.pl.