– Sytuacja w branży nieruchomości komercyjnych pozwala najemcom na umocnienie pozycji negocjacyjnej zarówno w przypadku chęci renegocjacji warunków najmu, jak i przy poszukiwaniu nowej przestrzeni biurowej – uważa Andrzej Brochocki, wspólnik zarządzający Kancelaria Brochocki:
Dodaje, że pomimo rekordowo dużych transakcji najmu, do jakich dochodziło w Warszawie, nieprzerwanie rośnie także podaż biur. A to przekłada się na redukcję wyjściowych stawek czynszowych, przede wszystkim wśród obiektów już istniejących.
– Wynika to między innymi z preferencji najemców, którzy coraz częściej wybierają nowe budynki z uwagi na chęć podwyższenia komfortu pracy, jak i oferowane przez właścicieli upusty. Z uwagi na dużą liczbę nowych inwestycji biurowych deweloperzy wprowadzają agresywną politykę cenową, żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom najemcy, jak również spełnić wymagania banków finansujących dane przedsięwzięcia. Doszło do sytuacji, w której najemca może zmienić biuro na zupełnie nową przestrzeń, płacąc przy tym mniej niż dotychczas – opowiada Andrzej Brochocki. – Dlatego to idealny moment na zamianę biura na lepsze, z dużą szansą na równoczesne obniżenie kosztów.
Klęska urodzaju
W Warszawie w ciągu ostatnich 25 lat powstało ponad 4,2 mln mkw. biur w 430 budynkach – policzyli analitycy firmy CBRE. Natomiast najwięcej biurowców poza stolicą znajduje się dziś w Krakowie – 102 budynki (w sumie 628 tys. mkw.), we Wrocławiu – 100 biurowców (551 tys. mkw.), w Trójmieście – 80 biurowców (455 mkw.), w Katowicach – 51 biurowców (317 tys. mkw.), w Poznaniu – 55 biurowców (303 tys. mkw.) i Łodzi – 58 biurowców (297 tys. mkw).
Z danych CBRE wynika, że w trakcie budowy jest 1,2 mln mkw. powierzchni biurowej, z czego prawie połowa przypada na stolicę. Oznacza to, iż w momencie, gdy budowana dziś powierzchnia zostanie ukończona, zasób powierzchni biurowej w największych miastach Polski wzrośnie o ponad 17 proc.