Zagospodarowanie placów miejskich stanowi dziś ważne wyzwanie urbanistyczne, jednocześnie bywa szansą dla miast na rozwój życia publicznego, towarzyskiego, kulturalnego, turystycznego.
– Plac miejski pełnił zawsze wiele istotnych funkcji społecznych. Od początku istnienia miast place pozostają obok ulic najważniejszym elementem przestrzeni publicznej – mówi dr Tomasz Sławiński, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Architektury i Urbanistyki.
– Dzisiejsze place spełniają podobną rolę, co place w starożytnej Grecji czy Rzymie. Tradycyjnie pozostały one miejscem, gdzie mieszkańcy mogą się spotkać, spędzać czas wspólnie, budować społeczeństwo obywatelskie. Wzmożone zainteresowanie placami w Polsce wiąże się po części z odzyskaniem wolności życia publicznego i społecznego po 1989 r. – ocenia ekspert.
W średniowieczu plac znajdował się zwykle w centralnej części miasta, służył najczęściej wymianie handlowej, zbiegały się na nim główne drogi; miejsce to nazywano rynkiem. Przy rynku miejskim znajdował się ratusz i kamienice najbogatszych mieszczan.
Place wielkich miast w obecnej formie, bardziej okazałe, nazywane nieraz salonem miasta, wywodzą się z renesansowych miast włoskich, gdzie w czasach odrodzenia sięgnięto do antycznych rozwiązań, udoskonalając ich formę. Renesansowym i barokowym placom dodano bogactwa i splendoru. W ten sposób wyznaczono standardy urbanistyczne nowożytności.