Ronson Development, jak informuje Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w tej firmie, przygotowuje dziesięć inwestycji, które mogą być uruchomione w 2015 roku. Do oferty może trafić ponad 1,2 tys. mieszkań.
– Ostateczna liczba projektów, z którymi ruszymy, będzie zależeć od sytuacji rynkowej – zastrzega Andrzej Gutowski.
Dobra koniunktura
W drugim kwartale tego roku Ronson planuje rozpoczęcie budowy 169 lokali na osiedlu Moko II przy ul. Magazynowej na Mokotowie. Wcześniej deweloper chce uruchomić wolskie inwestycje Espresso III przy ul. Jana Kazimierza (155 mieszkań) i City Link I przy ul. Wolskiej (134 lokale). W planach jest też projekt przy ul. Jaśminowej na Mokotowie. Deweloper zapowiada też rozbudowę poznańskich osiedli Młody Grunwald, Kamienica Jeżyce, Chilli City IV i szczecińskiej Panoramiki. Chce też ruszyć z budową osiedla Picasso we Wrocławiu.
– 2015 rok na rynku mieszkaniowym przyniesie kontynuację obserwowanych od dwóch lat tendencji. Korzystając z dobrej koniunktury i dużego popytu na mieszkania, deweloperzy najprawdopodobniej będą dalej zwiększać sprzedaż – prognozuje Andrzej Gutowski. – Przemawiają za tym silna i rosnąca gospodarka oraz niskie stopy procentowe, które zachęcają do lokowania gotówki w nieruchomości – tłumaczy dyrektor. I dodaje, że deweloperzy będą systematycznie uruchamiać nowe inwestycje, aby uzupełnić wyczerpującą się ofertę. – Liczba nowych projektów w 2015 r. może być zbliżona do tegorocznej, już bardzo wysokiej. Wszystko to sprawi, że deweloperzy będą uzupełniać banki ziemi – prognozuje dyrektor z Ronsona.
Także Ryszard Banacki, rzecznik prasowy firmy Tynkbud-1, twierdzi, że nowy rok będzie obfitował w nowe inwestycje, z których duża część zostanie uruchomiona już w pierwszym kwartale. – Można jednak zaobserwować pewne zmiany w działalności firm deweloperskich. Inwestorzy często rezygnują z dużych, kilkuetapowych inwestycji na rzecz osiedli kameralnych – mówi Ryszard Banacki. Jego zdaniem jest to podyktowane wymaganiami klientów, którzy szukają komfortu. Rzecznik Tynkbudu zwraca też uwagę na rynek kredytów hipotecznych. – Mimo zmieniających się zasad ich udzielania nie widać spadku zainteresowania kupnem mieszkań. Chętnych wciąż jest wielu, dlatego deweloperzy budują i w najbliższym czasie będą budować banki ziemi – ocenia Ryszard Banacki.