Pensjonat nie stanie na Roztoczu, bo minister nie zgodził się na odrolnienie

Inwestor nie wybuduje pensjonatu na Roztoczu, bo minister rolnictwa nie zgodził się na zmianę przeznaczenia działki w planie miejscowym.

Publikacja: 06.05.2015 07:48

Rzeka Wieprz

Rzeka Wieprz

Foto: Fotorzepa, Kuba Krzysiak Kuba Krzysiak

Kwestia takiej zgody pojawiła się, gdy Rada Gminy Szczebrzeszyn w woj. lubelskim podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia projektu miejscowego planu dla jednej tylko działki o powierzchni 0,88 ha we wsi Kawęczynek.

Projekt, oceniony pozytywnie przez izbę rolniczą i przez marszałka województwa, przeznaczał ten kawałek ziemi pod zabudowę rekreacyjną i usługi turystyczne.

– Inwestor chciał wrócić na ojcowiznę i wybudować pensjonat z miejscami biwakowymi – mówi Krystyna Glazer-Kamińska, radca prawny Urzędu Miejskiego w Szczebrzeszynie. – Jest to teren Roztocza, pofałdowany, rozdrobniony, gdzie produkcja rolna jest nieopłacalna, a grunty rolne stają się nieużytkami – twierdzi radca. I dodaje, że położenie w pobliżu Roztoczańskiego Parku Narodowego i budowa zbiornika retencyjnego na Wieprzu spowodują napływ turystów i potrzebę zapewnienia odpowiedniej infrastruktury. Turystyka jest też jedyną szansą na zatrudnienie i zahamowanie odpływu młodych ludzi.

We wniosku do ministra rolnictwa o zgodę na zmianę planu burmistrz Szczebrzeszyna wyjaśnił, że gmina korzysta ze środków unijnych na rozwój turystyki i stara się pozyskać inwestorów. Już teraz wiele gospodarstw rolnych nastawia się na obsługę rekreacji i turystyki. Ochrona gruntów rolnych nie może być posunięta tak daleko, by ograniczała możliwości rozwoju gminy.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi miał jednak kontrargumenty i odmówił wyrażenia zgody na zmianę przeznaczenia 0,88 ha gruntu rolnego na cele nierolnicze. Przypomniał, że jest to grunt klasy III, sąsiadujący z terenami rolniczymi nieobjętymi projektem planu. Zabudowa naruszyłaby ich zwartość. W gminie Szczebrzeszyn jest ponad 40 proc. gruntów gorszych klas i to one powinny być w pierwszej kolejności przeznaczone na cele inwestycyjne.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił w całości jego stanowisko i oddalił skargę gminy Szczebrzeszyn.

Nie poskutkowała też skarga kasacyjna. Gmina przywoływała argument o potrzebie rozwoju terenów. – Ale przecież projekt planu dotyczył tylko tej jednej działki – zauważył Naczelny Sąd Administracyjny.

– Żaden przepis nie wskazuje też konkretnych przesłanek, które minister rolnictwa powinien brać pod uwagę, rozpatrując wniosek o zgodę na odrolnienie – powiedział sędzia NSA Jerzy Stelmasiak.

Sytuacji nie ułatwiają zmieniające się przepisy. Ustawa z 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych przechodzi kolejne nowelizacje. W 2013 r. zniknął przepis umożliwiający odrolnienie przez samorządy działek kl. I–III do 0,5 ha bez zgody ministra rolnictwa. Kolejna nowelizacja z 2014 r. przywróciła poprzedni stan i brak takiego wymogu, ale ustawę w tym kształcie zawetował prezydent RP. Skierował też do Sejmu własny projekt, zwalniający z warunku zgody ministra działki kl. I–III do 0,3 ha, położone w zwartym obszarze. Pojawiły się również dwa inne projekty autorstwa PO i PSL. Na razie sądy orzekają na podstawie ustawy znowelizowanej w 2013 r.

sygnatura akt: II OSK 897/14

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku