Reklama
Rozwiń

Wyceny pod lupą UOKIK

Pożyczając pieniądze na mieszkanie, klient musi płacić za wyceny lokalu, których nie zamawia i nie dostaje od banku do ręki.

Publikacja: 15.06.2015 14:59

Wyceny pod lupą UOKIK

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka Paweł Gałka, paweł gałka Paweł Gałka

– Niektóre banki, wśród nich duzi gracze na rynku kredytów hipotecznych, podpisały umowy z firmami na sporządzanie wycen mieszkań, domów i działek pod budownictwo mieszkaniowe, których zakup ma być przez te banki kredytowany. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby banki akceptowały również operaty szacunkowe wykonywane przez rzeczoznawców majątkowych spoza firmy, z którą bank ma umowę. Niestety, to niemożliwe. Jest to ze szkodą i dla klientów, i dla rzeczoznawców, ale także dla samego banku. A przecież wszystkich rzeczoznawców obowiązują takie same przepisy i zasady wykonywania wycen nieruchomości – mówi Rafał Moskwa, rzeczoznawca majątkowy.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki
Nieruchomości
Nowy szef Speedwella w Polsce: wierzymy w rynek mieszkaniowy