Centra usług dla biznesu z kapitałem zagranicznym zajmują 51 proc. spośród całej wynajętej powierzchni biurowej w Krakowie, 46 proc. w Łodzi czy 39 proc. we Wrocławiu. Takiego klienta nie można zlekceważyć, tym bardziej że jego udział w rynku rośnie.
Jak ważna jest dla deweloperów biurowych branża BPO/SSC i innych usług dla biznesu? Czy firmy są gotowe spełniać wymagania tych najemców? O opinie zapytaliśmy ekspertów firm doradzających przy transakcjach.
Krzysztof Misiak, partner, dyrektor sekcji miast regionalnych w Cushman & Wakefield:
– Polska zdecydowanie jest i będzie liderem sektora BPO/SSC w regionie Europy Środkowo- Wschodniej. Ten sektor zatrudnia w naszym kraju ok. 200 tys. pracowników, a najemcy napędzają rozwój rynku biurowego w regionach, gdzie odpowiadają za ok. 80 proc. popytu na powierzchnię biurową. Naturalne jest więc, że deweloperzy reagują na potrzeby tej branży i dostarczają projekty dostosowane skalą do wymagań najemców z tej branży. Kiedy firma decyduje się otworzyć centrum usług wspólnych czy usług dla biznesu, to potrzebuje zwykle powierzchni w ciągu kilku miesięcy. Na ogół chodzi o kilka–kilkanaście tysięcy mkw. biur dostępnych stopniowo, zgodnie z planowanym rozwojem danej firmy.
W Warszawie, Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu popyt na duże powierzchnie ze strony BPO jest tak duży, że deweloperzy decydują się na projekty spekulacyjne. W mniejszych ośrodkach deweloper ponosi ryzyko, ale takie inwestycje procentują – jeden najemca przyciąga kolejnego lub poszerza swój zakres działania. W efekcie projekt biurowy może rosnąć. Dzięki branży BPO/SSC/IT rozwijają się kolejne ośrodki miejskie, a wykwalifikowana kadra ma możliwości rozwoju niedostępne w żadnej innej branży. Nie ma w tej chwili szybciej rozwijającego się sektora, który daje tak atrakcyjne możliwości rozwoju dla pracowników.
Najbardziej doświadczone w dostarczaniu biur dla usług dla biznesu są firmy, które zrealizowały więcej niż jeden projekt dla tej branży, takie jak Skanska, Echo Investment, Vastint, GTC, Hines, Torus, OBC.