Duże, ponad 70-metrowe mieszkania są dostępne we wszystkich inwestycjach firmy Robyg. – W ofercie sprzedaży dominują jednak dwójki i trójki do 60 mkw., które są najbardziej popularne – przyznaje Oscar Kazanelson, przewodniczący rady nadzorczej w spółce Robyg. – Każde nasze osiedle plasuje się zresztą w innym segmencie mieszkaniowym. Projekty dopasowujemy do bieżących potrzeb klientów – zapewnia.
Mieszkania z czterema i pięcioma pokojami stanowią nie więcej niż kilka procent całej puli lokali oferowanych przez spółkę Tynkbud1. – Liczba takich mieszkań w naszych najnowszych inwestycjach się nie zmieni – mówi Ryszard Banacki, rzecznik spółki Tynkbud1. Także ten deweloper stawia w swoich inwestycjach na najbardziej popularne lokale z dwoma i trzema pokojami.
Na wzrost zainteresowania dużymi mieszkaniami zwraca uwagę Małgorzata Ostrowska, dyrektor marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding. – Na ten trend wpłynęły zmiany w programie „Mieszkanie dla młodych", które uprzywilejowały rodziny wielodzietne. Dzięki temu wzrósł też popyt na kwalifikujące się do dopłat domy jednorodzinne – opowiada Małgorzata Ostrowska. – Preferencje kupujących prawdopodobnie się jednak nie zmienią. Mieszkania kompaktowe nadal będą cieszyły się niesłabnącą popularnością. Dlatego też nie przewidujemy zwiększenia liczby mieszkań z czterema i pięcioma pokojami – dodaje dyrektor. Jej zdaniem ten rok to bardzo dobry czas na zakup nowego mieszkania, niezależnie od wielkości poszukiwanej nieruchomości. – Oferta jest duża, a ceny nieruchomości konkurencyjne – zapewnia Małgorzata Ostrowska. – Na naszym warszawskim osiedlu Zielona Dolina, które budujemy z myślą o młodych rodzinach, mamy bogatą ofertę trzypokojowych mieszkań w cenie już od ok. 300 tys. zł – zachęca.
Zwrot ku małym
Wioletta Kleniewska dodaje, że na osiedlach wprowadzanych na rynek w ciągu ostatnich dwóch lat regularnie pojawiają się duże powierzchnie. – Można się więc spodziewać, że w tym i w przyszłym roku deweloperzy będą oddawać projekty oferujące sporo dużych lokali – prognozuje dyrektor z Polnordu. – Biorąc jednak pod uwagę wzrost marż kredytowych i tym samym malejącą zdolność kredytową nabywców, cześć deweloperów prawdopodobnie wróci do projektów sprzed dwóch–trzech lat, w których zdecydowanie przeważają nieduże kompaktowe dwójki i trójki – mówi. Podkreśla, że część klientów będzie nadal szukać większych powierzchni, nawet w budynkach z segmentu popularnego.
W wilanowskim Brzozowym Zakątku Polnord oferuje mieszkania o powierzchni od 33 do 94 mkw. w cenach od 6,5 tys. zł za mkw. Inwestycja ma być gotowa w drugim kwartale przyszłego roku.
Z kolei spółka Tynkbud1 w warszawskiej inwestycji Omega Mokotów najmniejsze czteropokojowe mieszkania oferuje na 83 mkw. Największe czwórki mają 89 mkw. Cena za mkw. to ok. 9 tys. zł. Klucze do mieszkań deweloper ma dawać pod koniec tego roku. Jak opowiada Ryszard Banacki, w tej warszawskiej inwestycji firma zastosowała m.in. system inteligentnego domu, pozwalający na sterowanie oświetleniem i roletami.