W tym tygodniu wystartował pilotaż programu Mieszkanie+. Pierwsze mieszkania mają zostać oddane do użytku pod koniec 2018 r. Czy to będzie rewolucja na rynku nieruchomości i rozwiąże problem brakujących mieszkań? O skutkach programu oraz o tym, dlaczego mamy marazm na budowie dróg i tras kolejowych i czemu rząd wciąż zwleka z rozstrzyganiem przetargów rozmawialiśmy z Cezarym Grabarczykiem.
- Program Mieszkanie+ jest przereklamowany. Nikt dzisiaj nie pamięta, że w czasie 8 lat rządu PO-PSL oddano do eksploatacji ponad milion mieszkań. Nikt dzisiaj nie przypomina, że program „Rodzina na swoim” i „Mieszkanie dla młodych” to była skuteczna pomoc państwa, która pozwoliła na zawarcie ponad 240 tys. umów, które zakończyły się budową mieszkań – zaznacza Cezary Grabarczyk.
Mieszkanie+ przewiduje z kolei oddanie na tani wynajem jedynie 6 tys. mieszkań. Jak ocenia Grabarczyk, to jest drobiazg, przez który inne ważne projekty zostaną odsunięte na dalszy plan.
- Przy tym pilotażu chce się wyrzucić zupełnie do kosza program „Mieszkanie dla młodych”, którego limit na ten rok został wyczerpany już w marcu. My zaproponowaliśmy, by dołożyć do niego pieniądze i przedłużyć program, ponieważ cieszył się on wielkim powodzeniem - mówi.