Rynek nieruchomości w Polsce bije rekordy w wielu kategoriach. Ważne, by w tej inwestycyjnej i sprzedażowej gorączce nie zagubić kluczowej kwestii. Budynki – i szerzej, przestrzeń – powinny być, niezależnie od pełnionej funkcji, przyjazne ludziom i środowisku. Inwestycje powinny wpisywać się w ideę zrównoważonego rozwoju miast, czyli ośrodków kultury i nauki, przemysłu i produktywności, gdzie rodzą się nowe pomysły i więzi społeczne. Tym się kierujemy, inicjując konkurs „Twórcy przestrzeni".
Inicjatywa „Rzeczpospolitej", Heritage Real Estate i Centrum Myśli Strategicznych objęta patronatem Banku Światowego – ma na celu wyróżnienie inwestorów i deweloperów, którzy wyznaczają na polskim rynku nieruchomości nowe standardy w zakresie zrównoważonego rozwoju, stosują rozwiązania proekologiczne oraz uwzględniają potrzeby społeczne.
Zieloni prymusi
Tego typu myślenie to nie żadna moda, tylko dojrzałe i odpowiedzialne podejście do tworzenia przestrzeni. O rosnącej świadomości w tym zakresie świadczą fakty. Niedawno pisaliśmy na łamach „Nieruchomości", że Polska jest zielonym prymusem na mapie Europy Środkowo-Wschodniej. Mamy tyle certyfikowanych budynków, ile w 13 innych państwach regionu razem wziętych. Jednak niecałe pół tysiąca obiektów, głównie biurowych, to wciąż kropla w oceanie nieruchomości nad Wisłą. Dlatego też promowanie inwestorów i deweloperów kierujących się podobną filozofią jest potrzebne.
– W Polsce da się budować z poszanowaniem praw ekonomii, ekologii i w sposób urbanistycznie spójny z otoczeniem. Chcemy i będziemy takie projekty, a także osoby, które za nimi stoją, promować – komentuje Maciej Grabowski, prezes Centrum Myśli Strategicznych, były minister środowiska i przewodniczący kapituły konkursu „Twórcy przestrzeni". – Tego rodzaju działania tworzą przyjaźniejsze, zdrowsze i przystępniejsze miejsca do życia dla nas i naszych najbliższych – zaznacza.
– Każdemu z nas powinno zależeć na podnoszeniu jakości otoczenia. Zrównoważony rozwój to pożądana przyszłość. Dlatego zainicjowaliśmy ten projekt. Cieszy mnie, że w kręgu potencjalnych uczestników znajdą się także projekty spoza dużych miast – mówi Michał Cebula, dyrektor generalny Heritage Real Estate, firmy doradczo-inwestycyjnej działającej na styku nieruchomości i finansów.