Na początku lipca minister rozwoju Krzysztof Paszyk zapowiedział, że program „Na start” w zmodyfikowanej wobec przedstawionego w kwietniu projektu ustawy formie mógłby wejść w życie na początku przyszłego roku, jeśli tylko uda się znaleźć poparcie polityczne. Nieco ponad tydzień później powiedział pan w Senacie, że chcecie, by projekt trafił do Sejmu już po wakacjach. Nowa wersja trafiła właśnie pod obrady rządu. Powiedział pan, że program „Na start” mógłby wejść w życie 15 stycznia. Skąd takie daty i nastawienie, skoro Lewica i Polska 2050 mówią twarde „nie” ultratanim kredytom dla wąskiej grupy obywateli?