Z państwa doświadczeń wynika, że szkoły ogólnodostępne, a nawet integracyjne, nie pomagają uczniom niepełnosprawnym. Dlaczego?
Paweł Kubicki ze Szkoły Głównej Handlowej, koordynator projektu www.wszystko-jasne.waw.pl:
Najczęściej nie pomagają z powodu braku odpowiedniego finansowania. Na to nakłada się brak specjalistów i doświadczenia w pracy z niepełnosprawnymi, a często też nieznajomość przepisów prawa przez dyrektorów szkół i organy je prowadzące. Dlatego w niektórych wypadkach wystarczy nasza interwencja. Jest to jednak pomoc wymuszona pismami do kuratorium i resortu edukacji, a nie reguła systemowa.
Czy obowiązujące przepisy są złe i należy je zmienić?
W idealnym świecie obecne przepisy powinny wystarczyć. Zgodnie z konstytucją, ustawą o systemie oświaty i wydanymi do niej rozporządzeniami uczeń niepełnosprawny powinien uzyskać adekwatną pomoc. Teoretycznie koszty jej udzielenia pokrywa subwencja oświatowa, jaką otrzymują samorządy. Niestety, mając kłopoty z dopięciem swoich budżetów, pieniądze na kształcenie niepełnosprawnych samorządy przeznaczają na inne cele.