Czy Covid-19 na pewno jest groźniejszy od grypy?

Koronawirusa SARS-CoV-2 uznaje się za najważniejsze zagrożenie epidemiologiczne na świecie. Ale czy słusznie?

Aktualizacja: 31.03.2020 11:11 Publikacja: 30.03.2020 20:21

Często ratunkiem dla chorego zakażonego koronawirusem jest respirator. Na zdjęciu: szpital w Bruksel

Często ratunkiem dla chorego zakażonego koronawirusem jest respirator. Na zdjęciu: szpital w Brukseli, w którym z powodu braków wykorzystuje się zwykłe maski do nurkowania Kenzo T

Foto: AFP

Od dnia wybuchu epidemii Covid-19 w chińskim mieście Wuhan do światowej opinii publicznej docierają sprzeczne informacje dotyczące wskaźnika śmiertelności wśród osób, które zachorowały na tę chorobę. 29 lutego przedstawiciele WHO ogłosili, że wskaźnik śmiertelności na całym świecie nie przekracza 2 proc. chorych. Cztery dni później te same osoby zweryfikowały swoją opinię i na szybko zorganizowanej konferencji prasowej ogłosiły, że wskaźnik śmiertelności wzrósł do 3,4 proc. Taki wynik oznaczał, że koronawirus SARS-CoV-2 jest ponad 60 razy bardziej zabójczy od wirusa grypy sezonowej. A przecież statystyki epidemii grypy sezonowej, która w wielu krajach świata szaleje na całego, są nieporównywalnie bardziej alarmistyczne niż obecnej pandemii Covid-19, która dosłownie sparaliżowała świat.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Nauka
Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne