Sonda New Horizons od ponad półtora roku w drodze do Plutona, już w lutym minęła Jowisza. Skorzystała ze wspomagania grawitacyjnego giganta, przetestowała instrumenty pomiarowe, przy okazji wykonała bardzo udane fotografie Jowisza i pomknęła na spotkanie Plutona.
Sonda, która kształtem i rozmiarem przypomina fortepian z talerzem anteny, bogato wyposażona w nowoczesne instrumenty badawcze pędzi z rekordową prędkością względem Słońca – 27 kilometrów na sekundę (to ponad 97 tys. kilometrów na godzinę!). New Horizons jest już rekordzistką: to najszybsze laboratorium badawcze na świecie.
Przelot w pobliżu Jowisza był kluczowy dla powodzenia całej misji. Maksymalne zbliżenie sondy do gazowego giganta miało miejsce 28 lutego o godzinie 6.41 naszego czasu. Dlatego dyżury przez 24 godziny na dobę w Laboratorium Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Johns Hopkins w stanie Maryland, gdzie znajduje się centrum dowodzenia misji, trwały już od października ubiegłego roku. Mimo że sonda minęła Jowisza w odległości ponad 2,3 mln km, zdjęcia olbrzyma przesłane na Ziemię należą do najlepszych, jakimi dysponują naukowcy. Aparatura New Horizons wykonała ponad 700 zdjęć przez pół roku swej podróży w sąsiedztwie Jowisza.
Najlepszymi dotąd fotografiami Jowisza były obrazy dostarczone przez sondę Galileo, wysłaną specjalnie, aby zbadać gazowego giganta. Tymczasem dziś naukowcy dysponują jeszcze lepszymi, mimo że New Horizons robił je z większej odległości. Sonda Galileo dotarła w okolice planety w grudniu 1995 roku. Fotografowała Jowisza oraz jego liczne księżyce przez blisko osiem lat, aż do 2003 roku, kiedy spaliła się w atmosferze planety. Inna sonda Cassini-Huygens w drodze do Saturna i jego księżyca Tytana także wykonała zdjęcia Jowisza, przelatując w jego pobliżu.
Trasę misji New Horizons zaplanowano w ten sposób, aby wykorzystać wspomaganie grawitacyjne Jowisza. Chodzi o nadanie sondzie odpowiedniego przyśpieszenia i właściwego kierunku. Po wykonaniu zadania w sąsiedztwie Jowisza New Horizons leci spokojnie w kierunku Plutona. W czerwcu 2008 roku przetnie orbitę Saturna, w marcu 2011 roku – Urana, a w sierpniu 2014 minie orbitę Neptuna. W okolicy Plutona – niedawno zdegradowanej do miana planety karłowatej – znajdzie się w lipcu roku 2015.