50-kilometrowy prosty tunel powstałby kosztem 10 miliardów euro. Umieszczone zostałyby w nim jeszcze dokładniejsze detektory, niż pracujące dzisiaj w największych akceleratorach świata. Projekt pod nazwą International Linear Colider (ILC) został przedstawiony podczas Międzynarodowej Konferencji Fizyki Wielkich Energii w Paryżu. Naukowcy chcą uzyskać dokładniejsze dane niż te, których spodziewają się w roku 2011, kiedy LHC ruszy z pełną mocą.
– Jeśli rozpoczniemy budowę tej ambitnej maszyny, będzie to maszyna globalna – powiedział agencji AP Barry Barish z Caltech, proponowany na dyrektora projektu.
Gdzie powstanie nowe laboratorium – na razie nie wiadomo. Mogą to być Japonia, USA, Rosja lub – co prawdopodobne – okolice istniejącego już 27-kilometrowego tunelu w CERN pod Genewą. Budowa ILC potrwałaby siedem lat, mogłaby rozpocząć się już w 2012 roku.
Podczas konferencji w Paryżu trwającej do 28 lipca badacze pracujący w LHC dzielą się z kolegami najnowszymi osiągnięciami. Mają już kandydatów na cząstki elementarne, które potwierdzą teorię budowy materii: Model Standardowy. Twierdzą, że spośród milionów zderzeń, jakie uzyskali, wyłuskali kilka cząstek, kandydatów na tzw. kwarki wysokie.
– Cząstki te mogą być pomocne w uzyskaniu nieuchwytnego dotąd bozonu Higgsa, nazywanego przez naukowców boską cząstką – powiedział dr Arnaud Lucotte, prezentując wyniki badań w Paryżu.