Chcą zbadać doczesne szczątki wielkiego uczonego, aby wyjaśnić zagadkę nagłej jego śmierci w 1601 roku. Brahe, skłócony z duńskim królem Chrystianem IV, opuścił wyspę Hven koło Kopenhagi, gdzie pracował i osiadł w Pradze na zaproszenie Rudolfa II, cesarza Niemiec i króla Czech.

Tycho Brahe podważał teorię Kopernika, ale jego wkład w astronomię polegał na dostarczeniu danych obserwacyjnych. Astronom opracował katalog znanych za jego życia gwiazd, budował instrumenty do obserwacji nieba. Odkrył nieregularności w ruchu Księżyca i pięć komet.

Najbardziej frapująca jest jego nagła śmierć. Legenda głosi, że umarł na zapalenie pęcherza, którego nabawił się na przyjęciu królewskim. Etykieta nie pozwalała opuścić przyjęcia przed monarchą, nawet po wypiciu beczki słynnego praskiego piwa (podobno piwosze nad Wełtawą, gdy muszą opuścić na chwilę towarzystwo, mawiają: „nie chcę umrzeć jak Tycho Brahe”).

Badania próbek włosów i brody pobranych z grobowca podczas ekshumacji w roku 1901, a badanych w 1996 w Szwecji i w Danii, potwierdziły wysoką zawartość rtęci w organizmie uczonego. Zatruł się sam, uśmierzając ból rtęcią, lub został zamordowany.

Prof. Jens Vellev z Uniwersytetu Aarhaus w Danii kieruje badaniami grobu uczonego i jego żony. Naukowcy planują skanowanie szczątków tomografem komputerowym. Chcą zbadać próbki włosów i kości za pomocą techniki dostępnej obecnie.