– Mamy odwrócenie sytuacji. Przed recesją liczba samobójstw spadała, ale teraz gwałtownie wzrosła w prawie wszystkich krajach Europy – mówi dr David Stuckler z Uniwersytetu Cambridge. – Niemal na pewno jest to efekt zapaści ekonomicznej.
Zdrowotne skutki problemów finansowych będą widoczne jeszcze przez wiele lat – twierdzi naukowiec. Odnotujemy więcej przypadków nowotworów, a także chorób serca.
Jedynym sposobem walki z tym zjawiskiem jest poprawienie zabezpieczeń pracowników – przekonuje dr Stuckler. Najskuteczniejsze byłoby tworzenie przepisów zapobiegających utracie pracy lub motywujących do podjęcia nowej – pisze szef brytyjsko-amerykańskiego zespołu w renomowanym „The Lancet".
Asekuracja
Naukowcy analizowali dane Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące dziesięciu krajów europejskich, obejmujące okres od 2007 do 2009 roku. Po dłuższym okresie zmniejszania się liczby samobójstw naukowcy odnotowali nagły wzrost – od 5 do nawet 17 proc.
W 2008 r. w porównaniu z 2007 w krajach starej Unii liczba samobójstw wzrosła średnio o 7 proc. Najwięcej w Grecji – 17 proc., i w Irlandii – 14 proc.