PMS to zespół objawów psychicznych, fizycznych i emocjonalnych, które występują kilka lub kilkanaście dni przed miesiączką i ustępują z chwilą jej rozpoczęcia. Towarzyszy mu na ogół rozdrażnienie, przygnębienie, problemy z koncentracją, uczucie ciężkości, bolesność piersi i wiele innych dolegliwości.
Trwające 10 lat badania, które objęły ponad 3 tysiące kobiet, udowodniły, że występowanie tego syndromu uzależnione jest od ilości przyswajanego żelaza i potasu.
Naukowcy z University of Massachusetts, którym przewodziła profesor epidemiologii Elizabeth R. Bertone-Johnson, przeanalizowali dane 1057 kobiet z PMS i 1986 z grupy kontrolnej. Wykorzystali specjalne kwestionariusze do ustalenia przyjmowanych przez nie składników odżywczych, zarówno żywności, jak i suplementów.
Po uwzględnieniu różnych czynników zdrowotnych odkryli, że 20 procent kobiet, które przyjmowały najwięcej żelaza, były aż o 40 procent mniej narażone na wystąpienie PMS niż te kobiety, które przyjmowały żelaza najmniej.
Odwrotna zależność została zaobserwowana jeśli chodzi o potas. U tych 20 procent kobiet, w których diecie znalazło się najwięcej potasu, ryzyko wystąpienia PMS było aż o 46 procent większe niż u kobiet przyswajających najmniej tego pierwiastka.