Wpływ aluminium na zdrowie jest niekorzystny – informuje na łamach „Environmental Science: Processes and Impacts” prof. Christopher Exley z brytyjskiego Keele University.
Badania prof. Exleya wskazują, że większa część populacji europejskiej wchłania tygodniowo ok. 1,5 mikrograma (mikrogram to jedna milionowa grama) na kilogram masy ciała. Tymczasem norma Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA, European Food Safety Authority) określa maksymalną dawkę nieprzekraczającą 1 mikrograma. Najgorzej jest w strefach uprzemysłowionych. Zbyt wiele aluminium wnika do płuc z wdychanym powietrzem. Większość tego pierwiastka pozostaje w płucach i w nabłonku jamy ustnej i nosa.
– W organizmie aluminium gromadzi się w niektórych organach, powodując ich uszkodzenie. Takie skutki obserwowane są u osób mających stały kontakt z aluminium z racji wykonywanego zawodu. Uszkodzeniu może ulegać mózg, zwiększając ryzyko choroby Alzheimera. Ten metal wywołuje też choroby kości. Dezodoranty zawierające aluminium narażają na raka piersi – twierdzi prof. Exley.
Brytyjski badacz podkreśla, że aluminium kojarzy się najczęściej z napojami w puszkach i folią spożywczą. Przenika ono z tych opakowań do żywności i napojów. Im bardziej kwaśny produkt, tym więcej aluminium jest wypłukiwane.
Badania brytyjskie zostały też potwierdzone wynikami uzyskanymi przez badaczy francuskich. Ustalili oni w ramach studium Paquid (Personnes Agees Quid, Centre National de la Recherche Scientifique), że podwyższone ryzyko alzheimera wiąże się z zawartością aluminium w napojach sprzedawanych w puszkach.