Wrak szwedzkiego okrętu flagowego „Mars" króla Eryka XIV Wazy, poszukiwany od kilkudziesięciu lat, zlokalizowali na Bałtyku naukowcy z Muzeum Morskiego w Sztokholmie już trzy lata temu. Na jednym z dział widnieje snopek zboża – herb Wazów (vase po szwedzku oznacza snopek).
Był to największy okręt, jaki w XVI wieku pływał po Bałtyku. Spoczywa na prawej burcie na głębokości 75 m, 18,5 km na północ od szwedzkiej wyspy Olandia. Zatonął 31 maja 1564 roku, osaczony podczas bitwy morskiej przez okręty Duńczyków i Lubeki. Poszedł na dno wraz z 800 ludźmi, 107 działami oraz fortuną w postaci złotych i srebrnych monet. Miał 1800 ton wyporności, natomiast nie wiadomo, jak był długi, nie zachowały się bowiem jego plany i ryciny z epoki. Część, jaką obecnie badają naukowcy, to trzy czwarte kadłuba długości ok. 40 m.
Bałtycki olbrzym
Okręt należał do nowej generacji ogromnych trójmasztowców wojennych, jakie zaczęto budować w Europie w XVI wieku.
W 2012 roku eksplorację wraku rozpoczęli archeolodzy z Uniwersytetu Soedertoern w Sztokholmie, zespołem kierował prof. Johan Roennby. Wydobyte wówczas nieliczne elementy drewniane oraz złote i srebrne monety zdeponowano w muzeum w Vaestervik (wschodnie wybrzeże Szwecji). Drewno, aby je zakonserwować, umieszczono w dużym zbiorniku z wodą.
W ekspedycji uczestniczy, zaproszony przez Szwedów, płetwonurek i fotograf z Gdyni Tomasz Stachura z firmy Santi Diving.