Przemarsz zorganizowały: Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej (KKHP) i stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. Ich postulaty dotyczą uniezależnienia finansowania uczelni od liczby studentów, czy wzrostu nakładów na naukę. Marsz przeszedł spod bram Uniwersytetu Warszawskiego pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów gdzie złożyli czarne flagi i apel do premier Ewy Kopacz, zawierający żądanie natychmiastowego wdrożenia pakietu antykryzysowego dla polskich uczelni. - Chcielibyśmy, aby polski rząd wreszcie zdał sobie sprawę z powagi sytuacji i podjął stosowne środki zaradcze, aby wreszcie uznał pakiet antykryzysowy. Ten stan nie może się utrzymać, jeżeli chcemy, aby jakakolwiek nauka w Polsce istniała - powiedziała Monika Helak z Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej.