To może być jedna z lepszych metod kontrolowania HIV/AIDS, jakimi dysponuje medycyna. Testy kliniczne przeciwciała o skomplikowanej nazwie 3BNC117 przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Rockefellera.
Wzięło w nich udział 15 pacjentów zakażonych HIV. Otrzymali jeden zastrzyk zawierający przeciwciała doklejające się do wirusa. U wszystkich z wyjątkiem jednego pacjenta zarejestrowano spadek wiremii (liczby wirusów we krwi). Jak opisuje Till Schoofs na łamach piątkowego „Science" – „od małego spadku, do całkowicie dramatycznego". Efekty utrzymywały się przez pół roku.
W tym samym wydaniu magazynu „Science" zespół Ching-Lan Lu opisuje skutki działania tego samego przeciwciała w organizmach myszy. Zdaniem naukowców substancja ta nie tylko blokuje infekcje kolejnych komórek, ale też w jakiś sposób pomaga organizmowi pozbyć się komórek wytwarzających kolejne kopie wirusów HIV.
Badacze z Uniwersytetu Rockefellera sądzą, że przeciwciała tego typu mogą okazać się nową, skuteczną bronią w walce z epidemią HIV/AIDS.
Zaledwie przed tygodniem naukowcy z amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych oraz niemieckiego Uniwersytetu Kolonii opisywali na łamach magazynu „Nature" działanie przeciwciał w organizmach makaków. I w tym przypadku ochronne działanie jednego zastrzyku utrzymywało się przez ponad sześć miesięcy. W tym czasie badacze bezskutecznie usiłowali zakazić zwierzęta małpią odmianą wirusa HIV. Ich zdaniem, dopóki nie uzyskamy skutecznej szczepionki przeciw HIV, zastrzyki przeciwciał będą najlepszą formą obrony.