Naturalny lek do walki ze złym cholesterolem

Pacjenci, u których leczenie statynami nie przynosi oczekiwanych efektów, liczą na innowacyjną metodę zarejestrowaną w Europie.

Aktualizacja: 13.08.2018 19:44 Publikacja: 13.08.2018 18:54

Naturalny lek do walki ze złym cholesterolem

Foto: AFP

Hipercholesterolemia rodzinna (HeFH) to genetyczna choroba związana z podwyższonym stężeniem we krwi zarówno całkowitego cholesterolu, jak i lipoprotein, czyli tak zwanego złego cholesterolu (LDL). Substancje te wbudowują się w ściany naczyń krwionośnych, co prowadzi do miażdżycy, a tym samym zwiększa ryzyko zawału serca i udaru.

Zgodnie z najnowszymi danymi osoby obciążone tą chorobą stanowią już niemal 0,4 proc. populacji, czyli w Polsce jest ich nawet do 140 000 tys. To tyle, co ostrych zespołów wieńcowych. Chorzy mają zdecydowanie wyższe stężenie cholesterolu we krwi niż osoby zdrowe, a ich problemy rozpoczynają się już we wczesnym dzieciństwie. W wieku około 45 lat mogą występować u nich zaburzenia porównywalne ze stanem zdrowia 70-latków.

– Osób niezdiagnozowanych z hipercholesterolemią rodzinną w Polsce jest bardzo wiele – mówi prof. Piotr Jankowski, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. – Zdiagnozowanych jest około 1,5 proc. z hipercholesterolemią rodzinną heterozygotyczną. Problem w tym, że choroba nie daje objawów. Może powodować widoczne fizykalne zmiany, jak żółtaki na ścięgnach i na powiekach, czyli złogi cholesterolu, ale to niekoniecznie musi świadczyć o hipercholesterolemii rodzinnej. Czasem takie zmiany pojawiają się u osób, które po prostu prowadzą niezdrowy tryb życia, mają tłustą dietę i wysokie stężenie cholesterolu.

Bardzo dużo osób po rozpoznaniu choroby nie decyduje się na leczenie. Jest ono uciążliwe, a pacjenci boją się bólu towarzyszącego terapii. LDL afereza jest podobnym do dializy zabiegiem fizycznej eliminacji dużych cząsteczek z krwi, między innymi cząsteczek LDL. Procedurę trzeba powtarzać raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie.

– Bezpośrednio po zabiegu stężenie LDL jest zmniejszone, ale naturalnie wtedy wątroba szybciej go produkuje – tłumaczy prof. Jankowski. – Wielu specjalistów podkreśla, że zmienność cholesterolu może mieć niedobre konsekwencje. Poza tym zabiegowi towarzyszą wszelkie skutki uboczne związane z dostępem naczyniowym (dializa), a także utrudnienia normalnego funkcjonowania. Zabieg LDL aferezy trwa kilka godzin, więc łącznie z dojazdem zajmuje pacjentowi cały dzień – co tydzień lub co dwa tygodnie przez całe życie. Pojawiło się jednak nowe rozwiązanie, które może całkowicie odmienić los osób chorych na ciężką postać hipercholesterolemii rodzinnej.

– W tym momencie wydaje się, że postępowaniem pierwszego wyboru powinny być inhibitory PCSK9 – mówi prof. Jankowski. – To po prostu zastrzyk, który pacjent może sobie sam zaaplikować, i terapia w żaden sposób nie zaburza jego funkcjonowania.

– Inhibitory PCSK9, tj. pewnej proteiny, która jest odpowiedzialna za metabolizm cholesterolu LDL, mają bardzo silne działanie redukujące poziom cholesterolu frakcji miażdżyco-twórczej LDL – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Adam Witkowski, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. – To o wiele silniejsze działanie niż statyny, które działają na poziomie skuteczności 30–40 proc. Okazuje się, że leki, o których mówimy, mogą same z siebie zredukować cholesterol o 60 proc., a w połączeniu ze statynami nawet o 80 proc.

W związku z tym jest to leczenie dla dwóch grup chorych – tych, którzy przebyli ostry zespół wieńcowy i nie osiągają założonych celów terapeutycznych, czyli redukcji cholesterolu mimo leczenia statynami. I tych z hipercholesterolemią rodzinną, którzy mają od urodzenia bardzo wysokie poziomy cholesterolu, w związku z tym przedwcześnie zapadają na zawał serca czy udar mózgu.

Prof. dr hab. Marlena Broncel, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Farmakologii Klinicznej Oddziału Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, twierdzi, że w terapii inhibitorami PCSK9 chodzi nie tylko o to, że są konkurencyjne dla LDL aferezy, ale przede wszystkim pozwalają przedłużyć życie chorym, którzy do tej pory nie byli w ogóle leczeni LDL aferezą. To są na przykład pacjenci bardzo wysokiego ryzyka – po zawałach serca. Najczęściej są leczeni statynami, ezetymibem i przechodzą kolejny epizod sercowo-naczyniowy, a potem kolejny i kolejny.

Refundowanie tej terapii przyniosłoby wielowymiarowe korzyści. Przede wszystkim zmniejszyłoby cierpienie pacjentów, ale niosłoby ze sobą również obniżenie kosztów związanych z leczeniem powikłań po hipercholesterolemii. Na tę chorobę często chorują ludzie młodzi, aktywni zawodowo, u których hipercholesterolemia powoduje udar mózgu, zawał serca i zgon. Trzeba też pamiętać o kosztach pośrednich, związanych z absencją i zasiłkami chorobowymi.

Na pytanie skierowane do Ministerstwa Zdrowia, czy jest szansa, aby pacjenci chorzy na hipercholesterolemię rodzinną otrzymali w tym roku refundację terapii opartej na inhibitorach PCSK9, nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań