Kosmetyk uniwersalny i bezpieczny

Woda pomaga nam zrelaksować się, schudnąć, wyrzeźbić sylwetkę. Samopoczucie poprawiają regularne wizyty na pływalni, a także kąpiele w basenach termalnych czy w wodach leczniczych. Dysponujące niejednokrotnie źródłami termalnymi parki wodne przyciągają całe rodziny – wizyta w takim miejscu to frajda dla dzieci, a dla dorosłych czasem okazja do skorzystania z sauny, centrum fitness lub masażu. W ofercie sanatoriów i niektórych ośrodków spa znajdują się kąpiele w wodach o właściwościach leczniczych. Łagodzą one wiele schorzeń, poprawiają stan skóry, często także nastrój.

Również ośrodki lecznicze i centra spa proponują zabiegi wodne. Regularnie stosowane bicze szkockie pomagają rozluźnić mięśnie i wymodelować sylwetkę. Podobnie efekty przynoszą masaże podwodne w specjalnie do tego przeznaczonych wannach. Centra Spa & Wellness zapraszają z kolei na kąpiele z domieszką aromatycznych olejków: to pewny sposób na poprawę samopoczucia.

Woda termalna jest wykorzystywana nie tylko do kąpieli w basenach termalnych, parkach wodnych i ośrodkach spa. Sprzedawana jest także jako kosmetyk do rozpylania na twarzy w postaci mgiełki lub kropel wody. Woda termalna wchodzi również w skład innych kosmetyków: kremów, mleczka, emulsji. Jej szczególne właściwości uzależnione są od źródła, z którego pochodzi i tego, w które z minerałów lub mikroelementów jest szczególnie bogata. Zazwyczaj w wodach termalnych znajdują się minerały i mikroelementy, takie jak magnez, cynk, wapń, nikiel, srebro, kwarc, miedź, kobalt, skaleń, minerały nieprzezroczyste, krzem, potas sodowy, węglany, wodorowęglan, siarka, siarka koloidalna, krzemionka.

Wody termalne pomagają skórze odzyskać zdrowy wygląd, działają przeciwzapalnie, łagodzą podrażnienia, poprawiają elastyczność skóry, hamują powstawanie wolnych rodników, pomagają chronić skórę przed promieniami UV i odzyskać świeżość w klimatyzowanych pomieszczeniach. Niejednokrotnie zastępują tonik do twarzy lub płyn do demakijażu. Wody termalne produkowane są głównie w laboratoriach francuskich firm: Vichy, Avene czy La Roche-Posay, ale na rynku dostępne są także wody hiszpańskie, włoskie oraz polska woda termalna Iwostin (na bazie wód z Iwonicza-Zdroju).

Dr Renata Budzicz, specjalistka dermatolog

Rz: Kosmetyki nawilżające powinien stosować każdy, choć ich wybór powinniśmy uzależniać od wieku i rodzaju skóry. Czy istnieje jednak uniwersalny preparat nawilżający skórę?

Dr Renata Budzicz:

Dla osób w każdym wieku (może poza niemowlakami, które nie potrzebują żadnych kosmetyków poza ochronnymi preparatami przed mrozem i wiatrem oraz przed odparzeniami, ale to inny temat), niezależnie od rodzaju skóry, odpowiednia będzie woda termalna. To jeden z najbardziej uniwersalnych, najmniej docenianych i najlepszych zarazem kosmetyków. Ma właściwości kojące, łagodzi podrażnienia po kosmetykach: pozwala uniknąć uczucia ściągania i spinania skóry. Nawilża skórę, ale nie natłuszcza. Podczas upałów chłodzi i odświeża. Trzeba tylko umiejętnie jej używać.

Umiejętnie, czyli jak?

Rozprowadzamy na twarzy lekką mgiełkę, odczekujemy 20 – 40 sekund i delikatnie osuszamy twarz płatkiem kosmetycznym. Potem możemy już stosować inne kosmetyki: kremy, pudry, fluidy. Preparat ten możemy stosować w zależności od pory roku na noc zimą lub dwa razy dziennie latem i wiosną.

Najpopularniejszy nawilżający kosmetyk to jednak krem. Jak wybrać dobry i jak go stosować, aby nie podrażnić skóry?

Kremy nawilżające dostępne są w różnych postaciach: jako emulsje, kremy o różnym stopniu gęstości. To, jaki wybierzemy, zależy od naszych preferencji i rodzaju skóry. Wiadomo, że lekkie emulsje odpowiednie będą dla tłustej lub mieszanej, zazwyczaj młodej skóry; emulsja nie będzie zapychała porów. Z kolei kremy nawilżające o gęstszej, cięższej konsystencji są właściwe dla skór starszych, suchych, bardziej odwodnionych. Warto też pamiętać o tym, aby nie stosować kremów nawilżających przed wyjściem na mróz czy wiatr, bo podrażnimy skórę. Dlatego wiosną i latem nakładamy krem dwa razy dziennie – rano i wieczór, ale gdy jest już zimno, to tylko na noc. Krem nawilżający można stosować z kremami natłuszczającymi, przeciwzmarszczkowymi, odżywiającymi... Choć warto zachować umiar w stosowaniu kosmetyków pielęgnacyjnych.

Nawet gdy pochodzą od jednego producenta?

Nawet. Nie ma kosmetyku idealnego, każdy, i ten tańszy, i taki z górnej półki, może zaszkodzić, uczulić. A w dodatku skłonność do nadużywania kosmetyków obserwuję zazwyczaj u młodych kobiet, podatnych na reklamę, szukających nowinek. Problem polega na tym, że właśnie one mają skórę wrażliwą i podatną na podrażnienia. U wielu moich pacjentek skóra nie wytrzymuje częstego aplikowania kremu, toniku, płynu do demakijażu, maseczek, balsamów ujędrniających, nawilżającego mleczka, aromatycznych olejków i pojawia się reakcja alergiczna.

Wspominała pani, że są ludzie nadużywający kosmetyków. Ale są i tacy, którzy twierdzą, że najlepszy kosmetyk to woda i mydło. Zastępują im toniki, mleczko, preparaty do demakijażu, często też nawilżające balsamy do ciała itd. Zwolennicy czystej wody (z mydłem) mają rację?

Nie do końca. Często sama woda i źle dobrane mydło mogą także być źródłem podrażnienia skóry. Nie zaobserwowałam w swojej praktyce, aby ktoś uczulił się na wodę.

Niektórzy jednak narzekają na alergie, myją twarz w przegotowanej wodzie...

Niepotrzebnie. To prawda, że woda twarda u osób o skórze naczyniowej i skłonnej do podrażnień może potęgować uczucie suchości i że woda miękka, przegotowana, działa łagodniej. Jeśli jednak nie mamy bardzo poważnych problemów ze skórą, to myjąc się, nie odczujemy różnicy między wodą miękka i twardą. Prawda jest bowiem taka, że alergii, czy raczej podrażnienia skóry nie wywołuje woda, robią to kosmetyki: źle dobrane, używane za często lub w zbyt wielkiej ilości. Winę za podrażnienie skóry niejednokrotnie ponosi też mydło. Nie każde nadaje się do zmywania twarzy i naprawdę nie wszystko, co jest reklamowane, jest dobre akurat dla nas. Kosmetyki dla alergików też mogą podrażniać.

Co zrobić, gdy wystąpi reakcja alergiczna na kosmetyk, np. na krem nawilżający lub mydło?

Gdy nie jest bardzo silna, także pomoże nam woda. Można sięgnąć po wodę termalną albo uspokoić i wyciszyć skórę za pomocą okładu z wody: przegotowanej, z kranu, mineralnej, jak nam wygodniej. Wystarczy nasączyć gazę i przyłożyć do twarzy. Nie wykorzystujmy jednak okładów długo, bo, podobnie jak kąpiel, macerują naskórek.

A gdy okłady z wody nie pomogą?

To odstawiamy kosmetyki (nie szukamy nowych, bo mogą tylko pogorszyć sytuację) i idziemy do lekarza dermatologa. Rozsądniej jest wspólnie ze specjalistą określić, co może podrażniać skórę i być może za jego radą ograniczyć liczbę kosmetyków lub dobrać odpowiednie do skóry i wieku, tak by uniknąć długotrwałego leczenia w przyszłości. Pamiętajmy też, że podrażnieniom łatwiej ulega skóra przesuszona, dlatego tak ważne jest regularne jej nawilżanie.