Amerykańscy naukowcy po raz pierwszy udowodnili, że picie czekolady i handel ziarnem kakaowym w czasach prekolumbijskich sięgały daleko bardziej na północ, niż do tej pory sądzono. Badacze odkryli mikroślady tego trunku na północnoamerykańskich naczyniach pochodzących sprzed ponad 1000 lat. Wyniki analiz publikuje pismo „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
Słowo czekolada nieprzypadkiem pochodzi od azteckiego słowa xocolatl, oznaczającego gorzką wodę. To właśnie w Ameryce Środkowej, a zwłaszcza na terenach zajmowanych przez Majów, a potem Azteków, istniała pradawna tradycja picia tego napoju, sięgająca 1100 lat p.n.e. Najstarszy ślad czekolady pochodzi jednak z terenów Hondurasu i datowany jest na 1500 rok p.n.e.
Styl spożywania czekolady w prekolumbijskiej Mezoameryce różnił się znacznie od naszych współczesnych obyczajów. Nie znano tam czekolady w formie przekąski, a ówczesny patrycjat na bazie wody przyrządzał sobie gorzki napar, doprawiany papryczkami chili i wanilią. Zadaniem tego napitku była walka z sennością i zmęczeniem. Czekoladę pito podczas uroczystości takich jak wesela. Hiszpanie, którzy ten nowoświatowy wynalazek przywieźli do Europy, zamiast chili używali cukru. Dopiero w XVII wieku do napoju zaczęto dodawać mleka, a pierwszą tabliczkę czekolady wyprodukowano w 1819 roku w Szwajcarii, w fabryce Franćoisa Louisa Caillera.
Na najdawniejszy ślad czekolady w Ameryce Północnej natrafiła Patricia L. Crown z University of New Mexico, która badała cylindryczne naczynia do napojów odkopane w Pueblo Bonito w kanionie Chaco na terenie stanu Nowy Meksyk. Oszacowano, że odnalezione skorupy pochodziły z 1000 — 1125 roku n.e.
Badaczka uświadomiła sobie, że takich samych kubków używali Majowie do picia kultowego napoju. Badania laboratoryjne wykazały, że na ściankach naczyń osadziła się teobromina, alkaloid o działaniu pobudzającym będący istotnym składnikiem ziaren kakaowca. To na tej podstawie uczona stwierdziła, że czekoladę już ponad 1000 lat temu pito również w Ameryce Północnej. Napitek musiał tam być luksusowym towarem — najbliższa plantacja kakao znajdowała się około 1000 kilometrów na południe od miejsca wykopalisk.