Dobry obiad dobry na serce

Badania przeprowadzone na bliźniętach dowiodły, że tzw. dieta śródziemnomorska zmniejsza ryzyko chorób serca i układu krążenia

Publikacja: 17.06.2010 17:42

Dobry obiad dobry na serce

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Dieta ta zrobiła furorę w latach 90. ubiegłego wieku. Jej istota polega na tym, aby jeść mało mięsa, dużo ryb, owoców, warzyw, zamiast tłuszczów zwierzęcych używać oliwy z oliwek, do posiłków pić umiarkowane ilości czerwonego wina.

„Praktyka życiowa”, tradycja i „wieść gminna” niosły już od dawna, że taki sposób odżywiania jest zdrowy. Szkopuł polegał na tym, że uczeni, lekarze i dietetycy nie potrafili dowieść zgodnie z regułami obowiązującymi w nauce, że jest to fakt, a nie powszechne przekonanie.

Człowiek stosujący tę dietą różni się tyloma czynnikami od innego człowieka nie stosującego jej, ma inne predyspozycje genetyczne, żyje w innym środowisku, że porównywanie ich stanu zdrowia, ze względu na ich sposób odżywiania się, pod względem naukowym nie jest uzasadnione.

Epidemiolodzy z amerykańskiego Uniwersytetu w Bloomington znaleźli sposób na przeprowadzenie dowodu zgodnie z regułami naukowymi. Poddali analizie sposób odżywiania i stan układu krążenia 276 dorosłych bliźniąt jednojajowych. Korzystali z ankiet i danych archiwalnych. Chodziło o to, aby podłoże genetyczne badanych było takie samo, nawet w przypadku, gdy osoby te żyją w odmiennych warunkach i odżywiają się inaczej.

Za stosowanie w diecie „elementów śródziemnomorskich”, przyznawano poszczególnym osobom punkty. Okazało się, że występuje wyraźna korelacja między ilością punktów a stanem serca i układu krążenia. Im punktów więcej, tym serce pracuje rytmiczniej; im więcej punktów, tym mniej kłopotów z ciśnieniem i cholesterolem. Badacze z Indiany stwierdzili, że dieta śródziemnomorska — w badanej grupie — zredukowała ryzyko przedwczesnej śmierci z powodu chorób układu krążenia o 14 proc.

Wyniki badań publikuje czasopismo „Circulation: Cardiovascular Quality and Outcomes”. W badanej grupie było 94 proc. białych mężczyzn. Dlatego — jak podkreślają badacze — wyników nie należy rozciągać na kobiety.

Dieta ta zrobiła furorę w latach 90. ubiegłego wieku. Jej istota polega na tym, aby jeść mało mięsa, dużo ryb, owoców, warzyw, zamiast tłuszczów zwierzęcych używać oliwy z oliwek, do posiłków pić umiarkowane ilości czerwonego wina.

„Praktyka życiowa”, tradycja i „wieść gminna” niosły już od dawna, że taki sposób odżywiania jest zdrowy. Szkopuł polegał na tym, że uczeni, lekarze i dietetycy nie potrafili dowieść zgodnie z regułami obowiązującymi w nauce, że jest to fakt, a nie powszechne przekonanie.

Nauka
Alkohol, nikotyna, narkotyki wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Między wolnością a reglamentacją
Nauka
Naukowcy testują nowy sposób walki z superbakteriami. Skład tabletek może zaskoczyć
Materiał Partnera
Wielkie nieobecne. Kobiety we władzach spółek
Materiał Partnera
Oszukują i rozdają nagrody. Tego (na pewno!) nie wiesz o storczykach
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Materiał Partnera
Motory molekularne. Tak naukowcy uczą nanocząsteczki kręcić się na zawołanie