Informuje o tym artykuł w British Medical Journal. Jego autorem jest dr Eva Warensjo ze szwedzkiego uniwersytetu w Uppsali. Badania przeprowadzone w latach 1987 - 2006 objęły 61 433 kobiety. Pytania wielu kwestionariuszy, wypełnianych w różnych odstępach czasu, dotyczyły codziennej dawki wapnia, witamin, menopauzy, złamań, wagi, wzrostu, aktywności fizycznej, używek, wykształcenia.

Z badań tych wynika, że ryzyko wszelkiego rodzaju złamań jest najmniejsze, gdy w codziennej diecie znajduje się 750 mg wapnia. Jednak gdy codzienna dawka  wapnia jeszcze wzrasta, dobre dla zdrowia skutki już nie są zauważalne.

Dietetycy, fizjolodzy i lekarze od kilku lat dyskutują o dziennym zapotrzebowaniu człowieka na wapń. Wszyscy zgadzają się co do tego, że regularne spożywanie produktów mlecznych jest nieodzowne, gdyż zawierają one najwięcej wapnia. Ale już co do wielkości dawki nie ma jednomyślności wśród specjalistów. Na przykład, w Wielkiej Brytanii zalecaną dawką jest 700 mg, w Skandynawii 800, we Francji 900, w Stanach Zjednoczonych 1200 mg.

Jeden litr mleka dostarcza organizmowi człowieka około 1200 mg wapnia. Znaczenie tego elementu pożywienia rośnie w miarę znaczącego wydłużania się życia w krajach rozwiniętych. przybywa w nich ludzi w podeszłym wieku, których kości stają się słabsze i bardziej wrażliwe na złamania. Staje się to poważnym obciążeniem dla społeczeństwa. Dr Eva Warensjo uważa, czemu dała wyraz w artykule, że „to brzemię wzrośnie jeszcze w nadchodzących latach, dlatego prewencja w tej dziedzinie staje się jednym z najważniejszych problemów publicznej służby zdrowia. Dlatego badania nad wpływem mleka na wchłanianie przez organizm wapnia są i będą coraz ważniejsze".