Reklama

Alkoholizm wpisany do DNA

Niewielka mutacja jednego genu zwiększa ryzyko wystąpienia alkoholizmu – odkryli naukowcy. Ta wiedza może pomóc w leczeniu uzależnień.

Publikacja: 28.11.2013 08:22

Eksperymenty prowadzono na zwierzętach laboratoryjnych, jednak brytyjscy badacze przekonują, że ten sam mechanizm działa również u ludzi. Czy to znaczy, że ci, którzy lubią wypić, są rozgrzeszeni biologią? – Sprawa jest skomplikowana, bo u człowieka znaczenie ma również wpływ otoczenia – mówi dr Quentin Anstee z Uniwersytetu Newcastle, jeden z autorów tych analiz.

Badania są częścią dziesięcioletniego programu poszukiwań genów prowadzących do rozwoju alkoholizmu. Naukowcom z pięciu brytyjskich uniwersytetów przewodzi prof. Howard Thomas z Imperial College London. Jego zespół losowo wprowadzał do DNA myszy mutacje i sprawdzał, jaki jest ich efekt.

Normalnie myszy nie przejawiają zainteresowania „napojami wyskokowymi". Jednak te, u których badacze wywołali mutację w genie Gabrb1, jeśli tylko miały wybór, kierowały się do rozcieńczonej wódki. Zmutowane osobniki zastępowały alkoholem nawet 85 proc. płynów – skrupulatnie policzyli koledzy prof. Thomasa. Mało tego, zwierzęta były gotowe podjąć wysiłek, aby otrzymać drinka. Naciskały dźwignię, by napić się więcej. Po godzinie – opisują badacze – myszy były kompletnie pijane i miały problem z utrzymaniem się na łapkach.

Na czym polega tajemnica Gabrb1? Bierze on udział w kodowaniu receptora GABAa reagującego na jeden z najważniejszych neuroprzekaźników w mózgu – GABA. To właśnie ta substancja odgrywa ogromną rolę w procesach uzależnienia.

Największe zmiany u myszy mutantów pojawiły się w regionie tzw. jądra półleżącego – części układu nagrody regulującej motywację i odczuwanie przyjemności. – Mutacja wywołała niekontrolowaną aktywność elektryczną w tej części mózgu. A to z kolei sprawiło, że myszy chciały pić – mówi dr Anstee.

Reklama
Reklama

Jak podkreśla prof. Thomas, już wcześniej było wiadomo, że GABA jest związane z uzależnieniem. – To ważne, żebyśmy najpierw spróbowali wpłynąć na ten mechanizm u myszy, zanim spróbujemy z ludźmi – mówi naukowiec.

– Nie rozumiemy, dlaczego czasem zwykłe picie zamienia się w alkoholizm – komentuje prof. Hugh Perry z brytyjskiej Medical Research Council. – Ale te badania wskazują, że przynajmniej u części rolę odgrywają geny.

Eksperymenty prowadzono na zwierzętach laboratoryjnych, jednak brytyjscy badacze przekonują, że ten sam mechanizm działa również u ludzi. Czy to znaczy, że ci, którzy lubią wypić, są rozgrzeszeni biologią? – Sprawa jest skomplikowana, bo u człowieka znaczenie ma również wpływ otoczenia – mówi dr Quentin Anstee z Uniwersytetu Newcastle, jeden z autorów tych analiz.

Badania są częścią dziesięcioletniego programu poszukiwań genów prowadzących do rozwoju alkoholizmu. Naukowcom z pięciu brytyjskich uniwersytetów przewodzi prof. Howard Thomas z Imperial College London. Jego zespół losowo wprowadzał do DNA myszy mutacje i sprawdzał, jaki jest ich efekt.

Reklama
Materiał Partnera
Jak inaczej zobaczyć przeszłość? Eye-tracking w archeologii
Materiał Partnera
Dotacja czy ulga? Ten spór pojawił się wcześniej niż afera o regaty z KPO
Nauka
Niepokojące zjawisko związane z ociepleniem mórz. „Przełomowe" wyniki nowego badania
Nauka
Naukowcy są bliżej wyjaśnienia pochodzenia życia na Ziemi. Przełomowe wyniki badań
Nauka
W jakim wieku czujemy się najbardziej nieszczęśliwi? Wyniki badań pokazują niepokojącą zmianę
Reklama
Reklama