Zespół prof. Marca Turnera z Uniwersytetu w Edynburgu uzyskał substancję nadającą się do wprowadzenia do organizmu w miejsce krwi.
Metoda sztucznego wytwarzania czerwonych krwinek opiera się na wykorzystaniu IPSC, czyli indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych.
Są one uzyskiwane z niepluripotencjalnych komórek przez wymuszanie ekspresji odpowiednich genów w tych komórkach. Komórki IPSC zostały wyhodowane po raz pierwszy z komórek myszy w 2006 roku, z komórek ludzkich rok później.
Metoda opracowana przez zespół prof. Marca Turnera umożliwia wytwarzanie rzadko występującej grupy krwi 0, tj. takiej, którą można przetoczyć posiadaczom innych grup krwi. Badania kliniczne z udziałem odpowiednio dużej grupy ludzi rozpoczną się na przełomie 2016 i 2017 roku.
Już trzy lata temu zespół prof. Marca Turnera informował o pracach nad sztuczną krwią i korzystaniu z komórek macierzystych pochodzących ze szpiku. Te badania jednak nie powiodły się na tyle, aby kontynuować je z udziałem ochotników.