[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=13B46BBFAC42161993DAEBBE6C8D42C8?id=70930]Kodeks postępowania cywilnego[/link] przewiduje, że pełnomocnikiem strony może być w sądzie cywilnym rodzic, małżonek, rodzeństwo lub zstępni (czyli np. dzieci), a także sprawujący zarząd majątkiem lub interesami strony. Pełnomocnikiem teścia nie może być zięć. I odwrotnie. Pełnomocnikiem może być współuczestnik sporu lub osoba pozostająca w stałym stosunku zlecenia, ale tylko jeśli przedmiot sprawy wchodzi w zakres tego zlecenia. Przedsiębiorcę może też reprezentować jego pracownik. Jedynie przed Sądem Najwyższym obowiązkowe jest zastępstwo procesowe przez adwokata lub radcę prawnego. Pełnomocnictwo procesowe może być albo ogólne, albo do prowadzenia konkretnej sprawy. Możliwe jest też udzielenie pełnomocnictwa jedynie do niektórych czynności procesowych.

Ograniczenia dotyczą także sądów administracyjnych. Naszymi pełnomocnikami w takich sprawach mogą być rodzice, małżonek, rodzeństwo lub zstępni (czyli np. dzieci, wnuki). Oprócz tego przed sądami administracyjnymi mogą nas reprezentować inni skarżący lub uczestnicy postępowania. Tak wynika z art. 35 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=166935]prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU z 2002 r. nr 153, poz. 1270 ze zm.)[/link]. Te pełnomocnictwa też mogą mieć różny zakres.

Gdy składamy skargę kasacyjną od wyroku I instancji do Naczelnego Sądu Administracyjnego, muszą ją co do zasady sporządzić adwokaci lub radcy prawni. Nasi pełnomocnicy ich w tym nie zastąpią.