Na wykup i remont

Kupujący, który ma książeczkę, może starać się o premię gwarancyjną

Aktualizacja: 22.10.2009 08:18 Publikacja: 22.10.2009 07:59

Na wykup i remont

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Stare książeczki mieszkaniowe posiada jeszcze olbrzymia rzesza, bo przeszło 1,3 mln osób. Sama likwidacja książeczki się nie opłaca, bo dostaniemy marne grosze. Jeżeli jednak spełni się wymagania zawarte w przepisach, to można liczyć średnio na 7 tys. zł. Niby nie jest to dużo. Zawsze jednak to zastrzyk pieniędzy, który przyda się po zakupie mieszkania lub wymianie okien czy instalacji gazowej.

[srodtytul]Dla kogo premia[/srodtytul]

Mogą się o nią ubiegać posiadacze książeczek wystawionych do 23 października 1990 r., i to tylko ci, którzy poczynili wydatki na cele mieszkaniowe wymienione w przepisach. Chodzi o [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169949]ustawę z 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych[/link], udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom premii gwarancyjnych (dalej: ustawa). Lista tych wydatków jest długa (patrz ramka).

Posiadacz książeczki nie może też zapomnieć, że premię otrzyma dopiero po wyłożeniu pieniędzy, nie wcześniej. Aby ją więc uzyskać, najpierw musi np. kupić mieszkanie. Może jednak być i tak, że decyduje się na nabycie mieszkania lub domu będącego dopiero w budowie. Wtedy wystarczy, by była ona w określonym przez ustawę stopniu zaawansowana. W wypadku mieszkań i domów nabywanych od dewelopera jest to 50 proc., a jeśli się samemu buduje dom, to 20 proc.

Nie należy też liczyć na to, że pieniądze dostanie się do ręki. Bank przekaże je na konto podmiotu, od którego kupujemy lokal lub dom, czyli np. dewelopera bądź spółdzielni.

Trochę inaczej jest w wypadku wymiany okien lub instalacji gazowej albo elektrycznej, a także wpłat na fundusz remontowy. Tu nie zawsze otrzyma się premię wtedy, kiedy się chce. Ustawa zawiera bowiem harmonogram realizacji uprawnień do niej. Określa on, w jakich latach właściciele książeczek mieszkaniowych wystawionych w danym przedziale czasowym mogą skorzystać z premii.

Mianowicie od 1 kwietnia 2009 r. mają do tego prawo posiadacze książeczek wystawionych do roku 1968; od 1 stycznia 2010 r. będą je mieli ci, których książeczki wydano w latach 1969 – 1972; od 1 stycznia 2011 r. ci z książeczkami z lat 1973 – 1975; od 1 stycznia 2012 r. posiadacze tych wystawionych w latach 1976 – 1979; od 1 stycznia 2013 r. mający książeczki wydane w latach 1980 – 1985 itd.

Właściciel książeczki, aby uzyskać premię gwarancyjną, powinien złożyć w dowolnym oddziale PKO BP wniosek o likwidację książeczki mieszkaniowej i wypłatę premii (razem z książeczką oraz dowodem osobistym) wraz z odpowiednimi dokumentami.

[srodtytul]Jak ją uzyskać[/srodtytul]

Bardzo ważne jest dochowanie terminu. Jeśli się go przegapi, pieniądze przepadną.

Do banku z książeczką należy się zgłosić w ciągu 90 dni od poczynienia wydatku. Te 90 dni to tzw. termin zawity, co oznacza, że jeżeli złoży się wniosek po jego upływie, nie będzie żadnych szans na wypłatę premii w tym wypadku.

Termin ten po nabyciu mieszkania lub domu na własność liczy się od daty podpisania umowy w formie aktu notarialnego albo też od uprawomocnienia się wpisu do księgi wieczystej. Jeżeli chodzi o wymianę okien, to datą, od której on biegnie, jest data wystawienia faktury za wykonaną usługę lub zakup materiału, a w wypadku remontu instalacji – data sporządzenia protokołu jej odbioru. Gdy chodzi o spłatę kredytu, jest to data jego uregulowania, gdy zaś o zaciąganie kredytu – data zawarcia umowy kredytowej.

Uwaga! Jeżeli posiadacz nie złoży wszystkich wymaganych dokumentów, to bank wyznaczy mu termin na ich doniesienie, nie dłuższy jednak niż 30 dni.

Bank oblicza premię gwarancyjną od oszczędności zgromadzonych na książeczkach mieszkaniowych zgodnie ze wzorem podanym w załączniku do ustawy. Wypłacana premia zależy m.in. od długości oszczędzania, zgromadzonego wkładu, wysokości wpłat wniesionych w poszczególnych latach (kwartałach), wysokości wskaźników przeliczeniowych 1 mkw.

[ramka][b]Ile trzeba zapłacić[/b]

>> likwidacja książeczki z wypłatą premii gwarancyjnej – [b]30 zł[/b]

>> likwidacja książeczki bez wypłaty premii – [b]bezpłatna[/b]

>> cesja książeczki mieszkaniowej – [b]70 zł[/b]

>> pierwsze zaświadczenie o wysokości zgromadzonych środków na książeczce mieszkaniowej jest bezpłatne, każde następne – [b]25 zł[/b][/ramka]

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/389709]Zobacz Informator dotyczący oszczędnościowych książeczek mieszkaniowych (z prawem do premii gwarancyjnej)[/link][/b]

[b]Czytaj więcej:[/b]

[link=http://www.rp.pl/artykul/380837,381089_Cesja_tylko_na_najblizsze_osoby.html] „Cesja tylko na najbliższe osoby”[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/380837,381092_Na_jakie_cele_mieszkaniowe.html]„Na jakie cele mieszkaniowe”[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/380837,381091_Jakich_dokumentow_wymaga_bank.html]„Jakich dokumentów wymaga bank”[/link]

Stare książeczki mieszkaniowe posiada jeszcze olbrzymia rzesza, bo przeszło 1,3 mln osób. Sama likwidacja książeczki się nie opłaca, bo dostaniemy marne grosze. Jeżeli jednak spełni się wymagania zawarte w przepisach, to można liczyć średnio na 7 tys. zł. Niby nie jest to dużo. Zawsze jednak to zastrzyk pieniędzy, który przyda się po zakupie mieszkania lub wymianie okien czy instalacji gazowej.

[srodtytul]Dla kogo premia[/srodtytul]

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów