Premie zamrożone w starych książeczkach mieszkaniowych. Jak je odzyskać?

Średnia premia wypłacona posiadaczom książeczek mieszkaniowych z czasów PRL sięgnęła w tym roku 15,5 tys. zł. Pieniądze trzeba przeznaczyć na cele mieszkaniowe.

Publikacja: 14.08.2023 16:13

Średnia premia wypłacona posiadaczom książeczek mieszkaniowych z PRL sięgnęła w tym roku 15,5 tys. z

Średnia premia wypłacona posiadaczom książeczek mieszkaniowych z PRL sięgnęła w tym roku 15,5 tys. zł

Foto: Bloomberg

PKO BP obsługuje – zgodnie z danymi banku - 980 tys. książeczek mieszkaniowych uprawniających do premii gwarancyjnej. Na koniec maja było zarejestrowanych 25 tys. takich dokumentów. - Średnia premia wypłacona w tym roku to niemal 15,5 tys. zł – informuje Grzegorz Culepa z departamentu komunikacji korporacyjnej PKO BP. Premie są wypłacane z budżetu państwa.

rynekpierwotny.pl

Wysokość premii gwarancyjnej rośnie z roku na rok. RynekPierwotny.pl podaje, powołując się na dane Ministerstwa Rozwoju i Technologii, że w 2017 r. przeciętna premia wynosiła ponad 8,9 tys. zł, w 2018 – ponad 9,3 tys. zł, w 2019 r. – ponad 10,2 tys. zł, w 2020 r. – 11 tys. zł, w 2021 r. – niemal 13 tys. zł, a w 2022 r. – ponad 14 tys. zł.

Gra jest warta świeczki

Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl i Gethome.pl, podkreśla, że gra jest warta świeczki. - Dzięki premii gwarancyjnej można odzyskać od kilku do nawet kilkudziesięciu tys. złotych zamrożonych w książeczce mieszkaniowej – mówi. – Na premię mogą jednak liczyć wyłącznie posiadacze książeczek założonych przed 24 października 1990 r. Ci, którzy mają je założone później, dostaną tylko odsetki.

Ekspert nie wyklucza, że ogromna część książeczek może być zniszczonych albo właściciele nie są w stanie ich odnaleźć. Stąd, jak tłumaczy, niewielki odsetek zarejestrowanych dokumentów.

rynekpierwotny.pl

- Może o tym świadczyć także malejąca z każdym rokiem liczba likwidowanych książeczek. W 2017 r. było to 25,5 tys., podczas gdy w 2022 r. – 10,5 tys. – wskazuje. Jednocześnie uspokaja: w banku można dostać duplikat zniszczonej lub zagubionej książeczki.

Trzeba bowiem pamiętać, że właściciele książeczek muszą się zarejestrować w PKO BP. - Co prawda ustawa nie określiła terminu rejestracji, ale formalność warto było załatwić przed 1 stycznia 2023 r. Zgodnie z obowiązującym od tego roku przepisem ci, którzy książeczki zarejestrują dopiero teraz, o premię gwarancyjną będą się mogli ubiegać dopiero w roku następującym po rejestracji – tłumaczy Marek Wielgo.

Dodaje, że jeśli ktoś postanowił w tym roku kupić albo wyremontować nieruchomość, premię, owszem, dostanie, ale dopiero w 2024 r.

Czytaj więcej

Książeczka na nowe cele

Cel mieszkaniowy

Jak informuje PKO BP, premię z książeczki można przeznaczyć tylko na ściśle określone ustawowo cele. To np. zakup mieszkania lub budowa domu, uzyskanie odrębnej własności lokalu mieszkalnego powstałego po przebudowie, nadbudowie, lub rozbudowie budynku mieszkalnego lub pomieszczeń niemieszkalnych; opłacenie funduszu remontowego, wkład własny do kredytu na mieszkanie lub dom, kaucja za lokal w TBS, zakup ułamkowej części (minimum jedna czwarta udziału) mieszkania spółdzielczego o statusie własnościowym lub domu w spółdzielni; zakup ułamkowej części (minimum jedna czwarta udziału) mieszkania stanowiącego odrębną własność lub domu; umowa najmu instytucjonalnego z dojściem do własności; opłaty za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności; wymiana okien, wymiana lub modernizacja instalacji gazowej, elektrycznej lub wodno-kanalizacyjnej; termomodernizacja - np. ocieplenie domu czy wymiana urządzenia grzewczego.

Mówiąc najkrócej, pieniądze z książeczki muszą być wydane na cele mieszkaniowe. - Wydatki trzeba, oczywiście, udokumentować. Np. w przypadku zakupu mieszkania trzeba przedstawić akt notarialny. – mówi Marek Wielgo. Jak dodaje, dobra wiadomość jest taka, że nowelizacja ustawy, która weszła w życie 19 stycznia 2021 r. znacznie poszerzyła katalog celów, na które można przeznaczyć premię.

Czytaj więcej

Premia gwarancyjna na nowe wydatki

Łańcuszek cesji

PKO BP wskazuje, że na wysokość premii gwarancyjnej mają wpływ poszczególne wpłaty na książeczkę, cena mkw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego obowiązująca w kwartale/roku wniesienia wpłaty, cena ogłoszona przed kwartałem złożenia wniosku o likwidację książeczki. Na potrzeby obliczania premii gwarancyjnej ceny mkw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego podaje GUS.

To, ile jest pieniędzy na książeczce, można sprawdzić w dowolnym oddziale PKO BP. - Warto też wiedzieć, że książeczka może być przedmiotem cesji – przekazania praw do wkładu – pomiędzy: małżonkami (również rozwiedzionymi), rodzicami i dziećmi (również przysposobionymi), dziadkami i wnukami, rodzeństwem rodzonym i przyrodnim, pomiędzy powinowatymi (macochą lub ojczymem i pasierbami). To daje spore możliwości, bo dzięki łańcuszkowi cesji książeczka może przejść nawet na osobę niespokrewnioną – zauważa Marek Wielgo. Ale, jak zauważa ekspert portalu RynekPierwotny.pl, część właścicieli likwiduje książeczki, rezygnując z premii gwarancyjnej. W ubiegłym roku takich osób było 1,3 tys.

Czytaj więcej

1,1 mln książeczek mieszkaniowych z premiami gwarancyjnymi

To już historia

Marek Wielgo przypomina, że 65 lat temu rząd wydał słynną uchwałę nr 65 „w sprawie zapewnienia realnej wartości wkładów na mieszkaniowych książeczkach oszczędnościowych Powszechnej Kasy Oszczędności”. - Od 1958 r. oszczędzającym zaczęto wypłacać premie, które miały gwarantować, że wkład do wysokości 50 proc. kosztów budowy lub uzyskania mieszkania o powierzchni 85 mkw. zachowa realną wartość – mówi ekspert. - Sposób waloryzacji był prosty: na ile metrów mieszkania lub domu zaoszczędziłeś w danym roku, na tyle mogłeś liczyć w momencie likwidacji książeczki mieszkaniowej w ramach premii gwarancyjnej. W dużych miastach Polacy musieli oszczędzać w ten sposób na spółdzielcze mieszkanie - lokatorskie lub własnościowe, bo na zakup na zasadach komercyjnych mało kogo było stać. Niestety, z czasem system oszczędzania zamienił się w piramidę finansową, która runęła w 1989 r. wraz ze zmianą ustroju, pozostawiając na lodzie kilka milionów posiadaczy książeczek mieszkaniowych, często z zawinkulowanym wkładem, co oznaczało, że zgromadzili 10-20 proc. wymaganych przez spółdzielnie kosztów budowy mieszkania. Wskutek hiperinflacji, a potem denominacji, gromadzone w latach 70. i 80. oszczędności były niewiele warte.

PKO BP obsługuje – zgodnie z danymi banku - 980 tys. książeczek mieszkaniowych uprawniających do premii gwarancyjnej. Na koniec maja było zarejestrowanych 25 tys. takich dokumentów. - Średnia premia wypłacona w tym roku to niemal 15,5 tys. zł – informuje Grzegorz Culepa z departamentu komunikacji korporacyjnej PKO BP. Premie są wypłacane z budżetu państwa.

Wysokość premii gwarancyjnej rośnie z roku na rok. RynekPierwotny.pl podaje, powołując się na dane Ministerstwa Rozwoju i Technologii, że w 2017 r. przeciętna premia wynosiła ponad 8,9 tys. zł, w 2018 – ponad 9,3 tys. zł, w 2019 r. – ponad 10,2 tys. zł, w 2020 r. – 11 tys. zł, w 2021 r. – niemal 13 tys. zł, a w 2022 r. – ponad 14 tys. zł.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu