Siła sióstr coraz większa

Paulina Przybysz zreinterpretowała najsłynniejsze piosenki Breakoutu, zaś Natalia Przybysz zaśpiewała nieznane wiersze Kory.

Publikacja: 05.05.2022 18:25

Paulina Przybysz śpiewa przeboje Kubasińskiej i Nalepy

Paulina Przybysz śpiewa przeboje Kubasińskiej i Nalepy

Foto: Materiały Prasowe

W 2019 r., przed jubileuszową, dziesiątą edycją Męskiego Grania, Paulina Przybysz otrzymała propozycję zaśpiewania klasyków Breakoutu. Po trzech latach powstał album Pauliny i jej grupy Rita Pax „Piękno. Tribute do Breakout”.

– Lubię piosenki, które mówią rzeczy wprost, ale nie są przy tym zupełnie prostackie – powiedziała Paulina Przybysz o „Gdybyś kochał, hej”. Ale formułę opartą na używaniu „charakterystycznej melodii jak cennego eksponatu z muzeum, by stworzyć nowy odcinek historii” – można odnieść do całej płyty. „Piękno” stanowi bowiem wyraz fascynacji Mirą Kubasińską i Tadeuszem Nalepą, a jednocześnie dowód twórczej wolności.

Reinterpretacje

Najbardziej w stylu retro utrzymane jest wykonanie „Gdzie chcesz iść”, zaś najbliższe oryginału „Poszłabym za tobą”, a także „Oni zaraz przyjdą tu”, gdzie Przybysz śpiewa chórki – mocno zindywidualizowane!, zaś główną partię wykonuje Łukasz Lach. A kiedy muzyka spowalnia w horrorowej aranżacji – solówkę zaczyna Wojciech Waglewski. Jemu przypadło też śpiewanie „Modlitwy”.

W pozostałych reinterpretacjach Przybysz śpiewa ostro, mocno, można wręcz odnieść wrażenie, że nonszalancko, a przecież tylko uwalnia swoją nieokiełznaną wokalną energię zgodnie z frazą „Ja chcę śnić sny kolorowe” z piosenki „Pomaluj moje sny”. „Gdybyś kochał, hej” z bigbitowej aury zostało przeniesione w rytmikę Klausa Mitffocha i jego piosenki „Śmielej”. Przybysz nie zmieniła tekstu „Kiedy byłem małym chłopcem”, ale aranżacja lewituje w stronę The Doors, przełamana wichrem szarpiącym struny wioli. Zeppelinowskim „Dazed And Confused” zainspirowane jest wykonanie tytułowego „Piękna”. Z kolei finałowy „Dzień zwęgla się” przynosi psychodelię, ale też funkujące, elektryczne disco przechodzące w jazzującą wokalizę. Prawdziwy odlot.

Natalia Przybysz dała nowe życie wierszom Kory

Natalia Przybysz dała nowe życie wierszom Kory

Materiały Prasowe

Już wcześniej siostra Pauliny – Natalia, z którą śpiewała w Sistars, wydała album „Zaczynam się od miłości” z nieznanymi wierszami Kory. Powierzył je wokalistce mąż Kory – Kamil Sipowicz, wydając również tom „Miłość zaczyna się od miłości”.

– Te teksty Kory nabrały życia dzięki Natalii Przybysz – powiedział Sipowicz. – To ona ułożyła je w całość i z miłością zaśpiewała. Dzięki niej miłosna poezja Kory żyje. Jest niczym papierowy kwiat, który rzucony w eter rozkwita.

– To odpowiedzialność wziąć na warsztat teksty Kory – mówi Natalia Przybysz, która dekadę temu nagraniem piosenek Janis Joplin dokonała zwrotu w swojej muzyce. – Słowa traktowałam jak perły z dna morza. Poezja Kory z precyzją akupunktury dotykała często rdzenia mojej emocjonalnej konstrukcji. Wiem, że nie jestem jedyną jej pacjentką, mam nadzieję, że moje melodie pomogą mocniej działać tej medycynie.

Natalia również wystąpiła w roli lekarki dusz: napisała dwie nowe piosenki – przebojowy „Zew” o kontakcie z przyrodą, który był terapią podczas pandemii, oraz „Jest miłość”. Nakręcony do tej kompozycji teledysk emanuje spokojem tańczących i medytujących kobiet, a także leniwie płynącymi gitarowymi zagrywkami w stylu Maanamu.

Również w „Oku cyklonu” można znaleźć muzyczne odwołania do muzyki tego zespołu. Na pierwszym planie jest jednak wiersz dobrze wyrażający osobowość Kory: „Są w moim życiu takie chwile, że jestem zimna, twarda jak głaz/ Prehistoryczna skamielina/ Czysto zwierzęcy instynkt przetrwania”. A przecież to niecała Kora. Dlatego mistrzowskie jest przejście od furii do harmonii: „Dobrze jest kogoś mieć i kochać miłością prawdziwą/ Taka miłość może bardzo dużo znieść/ Jest ciszą w oku cyklonu”.

Piękno. tribute to breakout Universal, 2022

Piękno. tribute to breakout Universal, 2022

Serce spokojne

To najbardziej dynamiczna kompozycja na płycie. Reszta jest bardziej refleksyjna, akcentuje pragnienie spokoju, choć zawsze podszyte lękiem o ulotność uczuć. Świetnie wyrażają to „Puste miejsca” („Zamknij oczy, kiedy całujesz mnie/ Bo kto kocha, oczy zamknięte ma”). Rozerotyzowaną „Niedzielę” ze słowami: „Niedziela z natury jest leniwa jak bluesowa piosenka/ Gdy dni są coraz dłuższe, czas płynie wolno, tętno zamiera/ Jak kot dziś się wygrzewam lub modlę się do słońca” – Natalia Przybysz zaśpiewała z akompaniamentem fortepianu. Z kolei „Serce spokojne” („Chcę mieć serce spokojne/ Słyszeć, jak pada deszcz”) otrzymało oprawę gospel i akustycznej gitary.

Kora, Mira i Tadeusz powinni być zadowoleni.

Zaczynam się od miłości Kayax, 2022

Zaczynam się od miłości Kayax, 2022

W 2019 r., przed jubileuszową, dziesiątą edycją Męskiego Grania, Paulina Przybysz otrzymała propozycję zaśpiewania klasyków Breakoutu. Po trzech latach powstał album Pauliny i jej grupy Rita Pax „Piękno. Tribute do Breakout”.

– Lubię piosenki, które mówią rzeczy wprost, ale nie są przy tym zupełnie prostackie – powiedziała Paulina Przybysz o „Gdybyś kochał, hej”. Ale formułę opartą na używaniu „charakterystycznej melodii jak cennego eksponatu z muzeum, by stworzyć nowy odcinek historii” – można odnieść do całej płyty. „Piękno” stanowi bowiem wyraz fascynacji Mirą Kubasińską i Tadeuszem Nalepą, a jednocześnie dowód twórczej wolności.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
Pośmiertne spotkanie Floydów. Wkrótce album Gilmoura. Już jest singiel
Muzyka popularna
Festiwale domykają programy. Nowe przeboje usłyszymy na żywo
muzyka
Taylor Swift i Pearl Jam. Królowa popu i król grunge’u
Muzyka popularna
Pearl Jam zaopiekowali się porzuconym gitarzystą Red Hotów i nagrali dobry album
Muzyka popularna
Taylor Swift o narkotykowym piekle Florydy na płycie "ratującej życie"