Po raz kolejny tuż po Konkursie Chopinowskim koncern Deutsche Grammophon wypuszcza w świat płytę jego triumfatora. Tym razem ponoć rozmowy z Narodowym Instytutem Fryderyka Chopina, który dysponuje prawami do konkursowych nagrań, trwały nieco dłużej, ale dla niemieckiej firmy ten album powinien być dobrym interesem.
Poprzedni z 2015 r. okazał się strzałem w dziesiątkę. W ojczyźnie zwycięzcy Seong-Jin Cho Koreańczycy ustawiali się w kolejkach przed sklepami, ta płyta podbiła w tym kraju listy przebojów, a na całym Dalekim Wschodzie po jego sukcesie sprzedaż płyt z muzyką klasyczną wrosła o 400 procent.
Artysta globalny
Triumfator 2021 roku to kandydat na artystę prawdziwie globalnego. – Jestem z pochodzenia Chińczykiem, urodziłem się w Paryżu, a żyję w Kanadzie. Wszystko to miało wpływ na to, jaki jestem. Dzięki temu jestem otwarty na różne bodźce – opowiadał mi Bruce Liu po zwycięstwie. Z takim pianistą można śmiało wejść na ogromny rynek chiński, a z Kanady łatwiej też zaistnieć w USA.
Czytaj więcej
Końcowym werdyktem jury połączyło różne style pianistów i prawie wszystkie frakcje, na jakie podzieliła się publiczność.
Bezpośrednio po zwycięstwie Bruce (Xiaoyu) Liu dał kilka występów w Polsce, a potem od Tokio rozpoczął wielką trasę. Prowadzi ona przez Izrael, Koreę Południową, Belgię do Ameryki Południowej, a po świąteczno-noworocznej przerwie pianista wróci na dwutygodniowe tournée do Japonii, potem ma występ w Vancouver i przyjazd do Europy.