W precedensowych wyrokach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że nie każdy wypadek, któremu uległ żołnierz biorący udział w operacjach zagranicznych, daje status weterana poszkodowanego i związane z tym uprawnienia. Musi to być wypadek mający bezpośredni związek z wykonywaniem zadań misji (sygn. II SA/Wa 1434/12 i in.).
100 tys. na misjach
W zagranicznych operacjach pokojowych, zapoczątkowanych w 1953 r. misją ONZ w Korei, wzięło dotychczas udział prawie 100 tys. osób. Do nich została adresowana ustawa z 2011 r. o weteranach działań poza granicami państwa, która weszła w życie 30 marca 2012 r. Weteranom i weteranom poszkodowanym podczas zagranicznych operacji przyznała wiele uprawnień. Zgodnie z art. 3 o status weterana poszkodowanego może ubiegać się osoba, która doznała uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku pozostającego w związku z działaniami poza granicami państwa lub choroby nabytej podczas wykonywania zadań.
– Nie może to więc być każdy wypadek w trakcie służby za granicą, za który przysługuje odszkodowanie. Chodzi o wypadki związane z działaniami bojowymi i o pomoc dla osób szczególnie poszkodowanych, które w czasie działań na zagranicznych misjach uległy poważnym obrażeniom i wymagają specjalnej opieki – wyjaśniał w sądzie radca prawny Krzysztof Kubiak reprezentujący ministra obrony narodowej.
Za ciężka drukarka
Minister odmówił Maciejowi S., Krzysztofowi G. i Stanisławowi D. statusu weterana poszkodowanego. Maciej S., pełniący służbę w Kosowie, doznał urazu kręgosłupa po przeniesieniu ważącej 25 kg drukarki. Krzysztof G. potknął się na schodach w bazie Ghazni w Afganistanie i niesioną bronią naruszył zęby. Pod Stanisławem D. z polskiego kontyngentu w Afganistanie osunęły się kamienie, powodując uraz nogi.
Wszyscy wojskowi zaskarżyli odmowne decyzje do WSA. Ich zdaniem spełnili przesłanki do przyznania im statusu weterana poszkodowanego. – Z art. 4 pkt 15 ustawy nie wynika, ażeby chodziło tylko o wypadki zaistniałe w związku z działaniami bojowymi czy zamachem. Przepis wymienia też wypadki spowodowane innym działaniami, pozostające w bezpośrednim związku z wykonywaniem zadań przez żołnierza – mówił podczas rozprawy Maciej S.