Harvey Weinstein twierdzi, że w swojej karierze zrobił wiele dla kobiet oraz ich obecności w branży filmowej. Uważa, że wszystkie jego zasługi zostały zapomniane.

- Czuję się jak zapomniany człowiek - powiedział rozmowie z "New York Post”. - Zrobiłem więcej filmów o kobietach i tych, które reżyserowały kobiety, niż jakikolwiek twórca filmowy - podkreślił. - I to było około 30 lat temu. Nie teraz, kiedy jest to modne. Zrobiłem to pierwszy. Byłem pionierem. Moja praca została zapomniana - dodał.

Po najnowszym wywiadzie Weinsteina, oskarżające go kobiety wydały oświadczenie. Wśród 23 podpisów znalazły się między innymi nazwiska takie jak McGowan, Judd i Arquette. "Harvey Weinstein próbuje ponownie rozpalić społeczeństwo. W nowym wywiadzie mówi, że nie chce zostać zapomniany. Cóż, nie będzie. Zostanie zapamiętany jako seksualny drapieżnik i skruszony oprawca, który wziął wszystko i na nic nie zasługuje” - podkreśliły kobiety. „Zostanie zapamiętany przez kobiety, które wstały i powiedziały „dość” - dodały.

Weinstein wypowiedział się także na temat stanu swojego zdrowia, o którym od jakiegoś czasu rozpisują się media. Jak powiedział, jest on na tyle poważny, że musi poruszać się z pomocą chodzika. Podkreślił, że wszelkie oskarżenia o symulowanie są bezpodstawne. Producent mówił o chronicznym bólu, z którym mierzy się po operacji kręgosłupa.

Były potentat amerykańskiej branży filmowej Harvey Weinstein został oskarżony przez kilkadziesiąt kobiet o molestowanie seksualne. Skandal zapoczątkował ruch #MeToo, który ma zachęcać do głośnego mówienia o molestowaniu seksualnym. Obecnie trwają procesy sądowe w jego sprawie. Weinstein wciąż odrzuca wszelkie oskarżenia, nie przyznaje się do winy i żąda wycofania części zarzutów, ze względu na błędy w śledztwie.