Sprzedaż gier będzie coraz większa

Ostatnio najgłośniej było o kontrowersyjnej premierze „Cyberpunka" CD Projektu, która uszczupliła giełdową wycenę studia o ponad 20 mld zł. Ale perspektywy dla sektora gier są nadal bardzo dobre.

Publikacja: 01.04.2021 21:00

Grę „Outriders” stworzyło studio People Can Fly. Tytuł trafił na rynek 1 kwietnia, a kilka tygodni w

Grę „Outriders” stworzyło studio People Can Fly. Tytuł trafił na rynek 1 kwietnia, a kilka tygodni wcześniej udostępniono darmowe demo, które zebrało bardzo dobre opinie

Foto: materiały prasowe

Na 687 mln dolarów szacuje wartość polskiego rynku gier portal branżowy Newzoo – wynika z najnowszych danych. To spory wzrost: jeszcze rok temu szacunki dla Polski były poniżej 600 mln dolarów.

Rynek z potencjałem

Obecna wartość daje nam 24. miejsce w globalnym zestawieniu. Od liderów – czyli Chin i Stanów Zjednoczonych – dzieli nas przepaść, ale wyprzedzamy np. Szwecję, Austrię i Izrael oraz niektóre kraje o większej populacji od Polski, czyli na przykład Argentynę, Egipt czy Ukrainę.

Już od lat struktura tego zestawienia wygląda podobnie: o pierwsze miejsce walczą Chiny i USA, utrzymuje się też mocna pozycja rynków azjatyckich, gdzie popyt koncentruje się w dużej mierze na grach mobilnych. W pierwszej piątce największych rynków nadal mamy tylko jeden kraj europejski: to Niemcy, gdzie wartość sprzedanych gier szacowana jest już na niemal 6 mld dolarów.

Szacowanie wartości rynku gier jest problematyczne, ponieważ ma on charakter globalny. Dobrze obrazuje to fakt, że aż 96 proc. sprzedaży polskich firm trafia za granicę. Z raportu „The game industry of Poland" wynika, że w 2019 r. dochody ze sprzedaży polskich gier przekroczyły 2,1 mld zł. Nad Wisłą gry produkuje ponad 440 firm, które zatrudniają niemal 10 tys. osób. Co roku do graczy trafia prawie pół tysiąca nowych, polskich produkcji.

Giełdowe zawirowania

Wszystkie największe krajowe studia – oprócz Techlandu – są już notowane giełdzie. Ich łączna wycena sięga 38 mld zł – wynika z naszych szacunków. Jeszcze kilka miesięcy temu znacząco przekraczała 55 mld zł.

Ten drastyczny spadek to „wina" jednej spółki – CD Projektu – której notowania załamały się po grudniowej premierze „Cyberpunka 2077", a zeszłotygodniowa prezentacja strategii przyczyniła się do pogłębienia spadków. W efekcie akcje są najtańsze od dwóch lat. Po publikacji strategii kilka zagranicznych biur maklerskich mocno ścięło ceny docelowe dla polskiej spółki.

Wiele zatem wskazuje, że CD Projekt, który był przez lata lokomotywą hossy na GPW, w najbliższych kilkunastu miesiącach już nią nie będzie. Impulsem do odbicia notowań mogłoby być zrealizowanie dużego przejęcia bądź konkrety dotyczące kolejnej części „Wiedźmina", ale raczej w tym roku ich nie poznamy. Teraz rynek czeka na publikację raportu rocznego (19 kwietnia) i informację dotyczącą dywidendy. Jest spodziewana, bo mimo błędów w wersjach konsolowych gra na urządzenia PC sprzedawała się bardzo dobrze, co – zdaniem analityków – powinno przełożyć się na ponad miliard złotych zysku netto za 2020 r.

Spadek notowań CD Projektu pociągnął w dół indeks WIG.Games. Jest on najniżej od kwietnia 2020 r. Obecnie CD Projekt stanowi aż 35 proc. portfela WIG.Games. Na drugim miejscu jest Ten Square Games, a dalej 11 bit studios, PlayWay i CI Games. Co ciekawe, w indeksie na razie nie znajdziemy dwóch dużych spółek: Huuuge (debiutował na GPW w lutym tego roku) oraz People Can Fly (w grudniu 2020 r.).

Tymczasem ta ostatnia właśnie jest w centrum uwagi w związku z premierą gry „Outriders", która odbyła się w czwartek wieczorem. Darmowa wersja próbna, którą wcześniej spółka wypuściła, zebrała bardzo dobre opinie i w ciągu zaledwie tygodnia została pobrana 2 mln razy. W czwartek, w oczekiwaniu na premierę, kurs People Can Fly utrzymywał się na stabilnym poziomie. W związku z brakiem sesji giełdowej w dniach 2 kwietnia i 5 kwietnia reakcję kursu na premierę zobaczymy dopiero we wtorek.

Czekając na gry

W Polsce mamy trzy studia tworzące tytuły AAA, czyli duże, wysokobudżetowe. Oprócz wspomnianych CD Projektu i PCF jest też Techland, który od kilku lat pracuje nad drugą częścią swojej flagowej gry „Dying Light". Zapowiedział ją już dawno, ale potem przekładał premierę. Nie zdradza, czy gra trafi na rynek w tym roku, ale niedawno rozbudził te oczekiwania, publikując wideo z fragmentem rozgrywki.

Na horyzoncie jest też szereg mniejszych premier. Wśród nich również może kryć się hit. Tak było np. z „House Flipperem" – ta niewielka gra (z grupy PlayWaya) nieoczekiwanie podbiła listy globalnych bestsellerów.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie