Na 687 mln dolarów szacuje wartość polskiego rynku gier portal branżowy Newzoo – wynika z najnowszych danych. To spory wzrost: jeszcze rok temu szacunki dla Polski były poniżej 600 mln dolarów.
Rynek z potencjałem
Obecna wartość daje nam 24. miejsce w globalnym zestawieniu. Od liderów – czyli Chin i Stanów Zjednoczonych – dzieli nas przepaść, ale wyprzedzamy np. Szwecję, Austrię i Izrael oraz niektóre kraje o większej populacji od Polski, czyli na przykład Argentynę, Egipt czy Ukrainę.
Już od lat struktura tego zestawienia wygląda podobnie: o pierwsze miejsce walczą Chiny i USA, utrzymuje się też mocna pozycja rynków azjatyckich, gdzie popyt koncentruje się w dużej mierze na grach mobilnych. W pierwszej piątce największych rynków nadal mamy tylko jeden kraj europejski: to Niemcy, gdzie wartość sprzedanych gier szacowana jest już na niemal 6 mld dolarów.
Szacowanie wartości rynku gier jest problematyczne, ponieważ ma on charakter globalny. Dobrze obrazuje to fakt, że aż 96 proc. sprzedaży polskich firm trafia za granicę. Z raportu „The game industry of Poland" wynika, że w 2019 r. dochody ze sprzedaży polskich gier przekroczyły 2,1 mld zł. Nad Wisłą gry produkuje ponad 440 firm, które zatrudniają niemal 10 tys. osób. Co roku do graczy trafia prawie pół tysiąca nowych, polskich produkcji.
Giełdowe zawirowania
Wszystkie największe krajowe studia – oprócz Techlandu – są już notowane giełdzie. Ich łączna wycena sięga 38 mld zł – wynika z naszych szacunków. Jeszcze kilka miesięcy temu znacząco przekraczała 55 mld zł.