Kryzys może spowodować cięcia wydatków na reklamę

Sektory finansowy i nieruchomościowy ograniczą nakłady na reklamę w przypadku kryzysu w Polsce

Publikacja: 16.10.2008 03:50

Rynek reklamy ma w tym roku rosnąć wolniej, niż wcześniej zakładano. Sieć ZenithOptimedia Group już

Rynek reklamy ma w tym roku rosnąć wolniej, niż wcześniej zakładano. Sieć ZenithOptimedia Group już zweryfikowała prognozy wzrostu wydatków na reklamę – 6 do 4 proc.

Foto: Rzeczpospolita

Na Zachodzie domy mediowe już zaczynają pierwsze zwolnienia – alarmował w tym tygodniu „Wall Street Journal Europe”.

I wyliczał: pod koniec roku w wyniku zmian w polityce jednego z klientów (General Motors) dom mediowy Starcom MediaVest zwolni ok. 150 pracowników, a firma Landor z grupy WPP zredukuje zatrudnienie w Londynie o dziesięć etatów. 20 pracowników zwolniono też z biura TBWA/Chiat/Day z Omnicom Group w Nowym Jorku.

W Polsce takich działań na razie nie widać. Domy mediowe z uwagą przyglądają się jednak poczynaniom klientów. – Zagrożone kryzysem są przede wszystkim międzynarodowe instytucje finansowe i to one mogą ciąć wydatki na marketing w Polsce. Podobnie może być w sektorze motoryzacyjnym i na rynku nieruchomości. Wydatki na reklamę ograniczy też sektor rozrywkowy.

Kto na tym straci? Na pewno nie telewizja i Internet – głównie prasa i outdoor. – W przyszłym roku można się spodziewać spowolnienia dynamiki wzrostu reklamowego rynku – będzie on jednocyfrowy – uważa Tomasz Chełmecki, dyrektor zarządzający domu mediowego Starlink.

Większość budżetów reklamowych firm jest planowana od razu na cały rok – wiele wyjaśni się więc w grudniu, kiedy firmy będą planować przyszłoroczne wydatki. – Przy kilkuprocentowym wzroście rynku w przyszłym roku prasa powinna utrzymać swoje przychody reklamowe, chociaż oczywiście nikt z nas dziś nie przewidzi, jak bardzo przeniosą się one do Internetu, który dalej ma szybko rosnąć. Jeśli wydawcy będą musieli patrzeć na koszty produkcji gazety i wynagrodzeń, to według mnie nie oznacza cięcia kosztów ani zwolnień. Należy się wtedy spodziewać dalszych podwyżek cen prasy – mówi Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy.

Tomasz Tęcza, media menedżer z SPC House of Media, zauważa jednak, że na rynku mówi się już, iż firmy przygotowują awaryjne warianty strategii marketingowych na przyszły rok – na wypadek problemów gospodarczych. – Na razie kryzys obszedł się z Polską w miarę łagodnie, choć widać już pewne formy spowolnienia. Dużo zależy od struktur portfolio domów mediowych. Te, których większość przychodów pochodzi od firm finansowych i budowlanych, mogą odczuć zmiany – uważa Tęcza.

Według Tomasza Chełmeckiego na pewno nie będziemy mieć na rynku takiej rewolucji jak w 2000 r., kiedy część domów mediowe zniknęła z rynku. – Jeśli jakiś dom straci kilku klientów, inny będzie musiał zatrudnić nowe osoby – mówi.

Na Zachodzie domy mediowe już zaczynają pierwsze zwolnienia – alarmował w tym tygodniu „Wall Street Journal Europe”.

I wyliczał: pod koniec roku w wyniku zmian w polityce jednego z klientów (General Motors) dom mediowy Starcom MediaVest zwolni ok. 150 pracowników, a firma Landor z grupy WPP zredukuje zatrudnienie w Londynie o dziesięć etatów. 20 pracowników zwolniono też z biura TBWA/Chiat/Day z Omnicom Group w Nowym Jorku.

Pozostało 83% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie